OGÓLNE Opony zimowe
Dwie nowe na tył to chyba w przypadku tylko aut z napędem na tył.
W Scenicu jak miałbym umieszczać dwie nowe gumy to tylko na przód, w końcu to przednie koła będą wyprowadzać z ewentualnego poślizgu- takie jest moje zdanie. Fakt że lepiej mieć komplet czterech dobrych gum- tu chodzi o bezpieczeństwo, na tym moim zdaniem nie można oszczędzać.
''Jeśli wróg jest w zasięgu, ty również''
Kolejna sprawa jest taka że w autach z napędem na przód szybciej ścierają się opony z przodu. Mamy więc założyć te bardziej starte opony żeby dotrzeć je jeszcze bardziej i w efekcie z przodu jeździć na ,,łysych'' a z tyłu na ,,kudłatych'' oponach ?
''Jeśli wróg jest w zasięgu, ty również''
Drodzy uczestnicy dyskusji, głębszy bieżnik (lepsze opony, bardziej przyczepne) powinien być z tyłu, żeby utrudnić blokowanie tych kół albo wpadanie w poślizg. Poślizg tylnych kół w autach FWD jest znacznie bardziej niebezpieczny, niż przednich.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015, 15:10 przez funkoval.)
Panowie, na co ciągnąć temat?
Ile ludzi, tyle opinii. Są testy pokazujące że nówki sztuki opony zimowe na suchej nawierzchni hamują gorzej niż w połowie zużyte. Czemu? Bo bieżnik jest wyższy, "żeberka" się mocniej wyginają i gorzej przylegają do nawierzchni. Są linki, które przedstawiają fakty. Każdy może przeczytać, wyciągnąć wnioski i dostosować pod siebie. funkoval napisał(a):Poślizg tylnych kół w autach FWD jest znacznie bardziej niebezpieczny, niż przednich.Zależy od sytuacji. W łuku tak. Na prostej nie. Znów gdybanie i wyliczanie czy ja jeżdżąc będę częściej jechał po prostej czy po łuku. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015, 15:13 przez Patrys4891.) (20-10-2015, 15:04)Peptul napisał(a): Kolejna sprawa jest taka że w autach z napędem na przód szybciej ścierają się opony z przodu. Mamy więc założyć te bardziej starte opony żeby dotrzeć je jeszcze bardziej i w efekcie z przodu jeździć na ,,łysych'' a z tyłu na ,,kudłatych'' oponach ? W efekcie po to żeby je "dokończyć" i kupić nowe. Generalnie jeśli opony sa już zużyte to się je wywala a nie przekłada na tył, gdy auto zrywa przyczepność przy ruszaniu czy hamowaniu. Nowe można założyć na przód jeśli te z tyłu planujemy sprzedać tak jak robi Patrys. Ale jeśli chcemy na tym pojeździć, to trzeba pamiętać, że samym bieżnikiem opona nie pracuje. Nie dajmy się zwariować. Zimą w śniegu lepsze opony można założyć z przodu. Ale jeśli te z tyłu będa łyse to i tak za bardzo sobie nie pojeździmy i wpadniemy w zaspę. Choć pewnie przy odrobinie szczęscia łatwiej z niej wyjedziemy;) (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015, 15:19 przez ryjas.)
to ja doleję oliwy do ognia i się zapytam co z zapasem?
ryjas napisał(a):gdy auto zrywa przyczepność przy ruszaniu czy hamowaniu.a mi nowe zrywają (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015, 15:18 przez Patrys4891.)
No to ja Ci nie poradzę ;)
(20-10-2015, 15:18)Patrys4891 napisał(a): to ja doleję oliwy do ognia i się zapytam co z zapasem?Najlepiej mieć zapas zimowy i letni;) I zawsze ten sam model co pozostałe opony w aucie. Jeśli mamy dwa modele na dwóch osiach to znowu musimy mieć dwa zapasy ;) (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015, 15:22 przez ryjas.) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
7 gości