używam Goodyear Vector 4Seasons G2 w mniejszym rozmiarze (16" i 14")
dla mnie spoko

500 zł to dużo? Za dwa porządne komplety dałbyś dużo więcej. Ja od 10 miesięcy śmigam na Nokian WeatherProof (17 cali, wzmacniane). Wybrałem właśnie te, ponieważ miały najlepszą ocenę w warunkach zimowych, a na tym najbardziej mi zależało.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

sporo w porównaniu z 16". mam zimówki 16" jednak nie mam felg. myślałem o sprzedaży zimówek i zakupie do obecnych felg 17" właśnie tych wielosezon. Jestem ciekawy jak będą one sprawowały się po 2 latach lata. czy ta guma będzie zimą coś jeszcze warta w porównaniu do zimówki jeżdżonej tylko zimą.

Ja za Nokiany dałem 2200 zł. Czas pokaże jak się sprawdzą, to moje pierwsze wielosezonowe. Wcześniej miałem dwa komplety i jeździłem na tych oponach 5 lat. Bieżnik był dobry, ale po tylu latach zapewnie guma dostała w kość chociaż gołym okiem nic im nie dolegało. Teraz za te pieniądze mogę co 2-3 lata kupować nowe opony wielosezonowe. No i taki październik jak mamy teraz to opony wielosezonowe sprawdzają się super. W poprzedni weekend było u mnie 20 stopni, dziś 2 stopnie, a pojutrze na być 15 :-)

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Ja od roku mam Kleber Quadraxer i jestem zadowolony.

ciągle waham sie miedzy zima lato i wielosezon. przy wielosezonowych jestem ciekawy jak opona będzie zachowywała sie zimą po 2 latach w których na pewno dostanie trochę po *****. czy w ogóle na śniegu będzie się na coś jeszcze nadawała?

ciągle waham sie miedzy zima lato i wielosezon. przy wielosezonowych jestem ciekawy jak opona będzie zachowywała sie zimą po 2 latach w których na pewno dostanie trochę po *****. czy w ogóle na śniegu będzie się na coś jeszcze nadawała?

Znajomy miał nowy wielosezon i po roku jeżdżenia na następną zimę skończył w rowie. Z tyłu praktycznie brak przyczepności. Może miał słabej firmy, źle dobrane nie wiem. Ja jednak wychodzę z założenia, lepiej kupić nawet 1-2 letnie lato i zima niż wielosezon, jakoś temu nie ufam.

Zauważyłem że wiele osób pyta o wielosezon czy warto, ale chyba jeszcze nikt nie poruszył tematu, że to są opony na konkretne warunki. Ja kupiłem tylko dlatego, że jeżdżę po mieście 2 + 5 km i powrót, a w wojewodzie pomorskim od kilku lat nie spadł konkretny śnieg. Do tego jeżdżę z dziećmi więc nie szarżuję. Opony wielosezonowe na pewno nie są dla kogoś kto np. dojeżdża zimą w górach do pracy z prędkością powyżej 50 km/h.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

u mnie też głównie po mieście, małym mieście. nie powiem, że raz w miesiącu trafi się dłuższy wyjazd na 200-400km. różnie to bywa. jesli do obecnych felg 17" miałbym wybierać to tylko wielosezon. pech lub nie pech jest taki, że mam nowe (1 roczne) zimowe 16" nokian wrd4. więc albo felgi do nich albo 17 wielosezon. już 2 tydzień rozkminiam to

u mnie też głównie po mieście, małym mieście. nie powiem, że raz w miesiącu trafi się dłuższy wyjazd na 200-400km. różnie to bywa. jesli do obecnych felg 17" miałbym wybierać to tylko wielosezon. pech lub nie pech jest taki, że mam nowe (1 roczne)  zimowe 16" nokian wrd4. więc albo felgi do nich albo 17 wielosezon. już 2 tydzień rozkminiam to

Mam podobnie, bo też jeżdżę głównie po mieście i raz w miesiącu dłuższy (300 km) wyjazd na podkarpacie (możliwe zawiewanie śniegu z pól). I już od miesiąca kminię co zrobić, bo obecnie mam dobre letnie Michały, bieżnik nie starty, ale guma już nie nowa bo wyprodukowane pod koniec 2013 r. Na zimę muszę zmienić, tylko nie wiem czy na zimówki, czy na dobry wielosezon (skłaniam się ku Goodyear Vector 4seasons). Co radzicie? Kupować zimowe na zimę a latem dojeżdżać te 6-letnie Michały czy kupić wielosezon i już nic nie zmieniać? Idealnie byłoby kupić i zimowe i letnie, ale nie chcę przeznaczać kasy na 2 komplety opon w jednym roku budżetowym. Nadmienię, że 6-letnie letnie Michały trzymają bardzo dobrze (szybko nie jeżdżę a szerokość 205 robi swoje)

Przy wyborze wielosezonowych warto obejrzeć testy takich opon. Dzielą się one nieformalnie na dwie grupy. Pierwsze to takie, które lepiej radzą sobie w cieplejszych warunkach oraz deszczach, ale słabiej w warunkach zimowych. Druga grupa to natomiast odwrotność grupy pierwszej. Ja wybrałem świadomie Nokian WeatherProof, ponieważ miały najlepsze wyniki w testach zimowych. Gorzej radzą sobie na mokrej nawierzchni od konkurencji, ale z kolei konkurencja radzi sobie gorzej w zimie. Dlaczego postawiłem na "zimę"? Z prostej przyczyny, jak będzie np. łał deszcz to po prostu pojadę wolniej, ale jeśli jednak sypnie u mnie w zimie mocniej śniegiem to będzie być albo nie być jeśli chodzi o wyjechanie na drogę i to czy w ogóle samochód będzie w stanie ruszyć z miejsca stojąc po progi w śniegu. Pozdrawiam!

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka