(21-01-2016, 23:19)momix napisał(a): Dużo nie jeżdżę max. 2 tys. miesięcznie.
To jest IMHO dużo.
Teraz czas odp. na pytanie jakimi drogami jeździsz - jak miejskimi, tylko miejskimi, to jest +1 dla wielosezonowych.
Jesli jesteś raczej sprawnym kierowcą, który potrafi sobie poradzić z trochę gorsza przyczepnością, a Twój styl jady jest raczej spokojny, to kolejny +1 dla wielosezonówek
Ale moim zdaniem (choć nie mam jeszcze doświadczeń osobistych z takimi oponami) tylko te z najwyższej półki, GY, Verderstain, Nokian itp., na pewni nie patrzyłbym na żadne Dębice itp.
(22-01-2016, 05:05)jakubwawa napisał(a): Fiat Idea; nowe opony zimowe Fiuda
Renault Espace IV: opony wielosezonowe Pirelli Allseason.
Mieszkam na peryferiach Warszawy gdzie śnieg cały czas leży na ulicach , wyjazd z garażu jest ostro pod górkę i szczerze powiem że przewaga opon zimowych jest minimalna, wręcz nie zauważalna.
Różnica istotna np w masie aut i to pewnie kilkaset kg, stąd pewnie odczuwalna korzyść zimówek.
Tak naprawdę opony wielosezonowe to bardziej zimówki niż letnie, bo zimą warunki są znacznie trudniejsze i oponom stawiane są wieksze wymagania. Mieszanka jest trochę twardsza od zimowej a miększa od letniej (oczywiście jest to duże uproszczenie)
(22-01-2016, 06:24)scrabi83 napisał(a): Etam. cos co jest uniwersalne jest do bani.na zimę zimowki,na lato letnie. Koniec.
I tu się mylisz, nowoczesne opony wielosezonowe są naprawdę bardzo dobre, jeśli ktoś nie preferuje agresywnej jazdy, samochód ma średnią moc, a drogi to głównie mokre błoto pośniegowe niż kopny śnieg i zaspy, to opony wielosezonowe sa doskonałym rozwiązaniem.
Tak, sa droższe niż letnie czy zimówki, ale dają oszczędność przy wymianie sezonowej, przeciętnie to ok 100-120 zł rocznie (jak ktoś nie ma 2 kompletów felg)
Tak, są trochę gorsze od bardzo dobrych zimówek, ale już w stosunku do budżetowych opon zimowych (nie mówiąc już o bieżnikowanych) są podobne o ile nie lepsze.
Tak, zapewne są gorsze od letnich opon z wysokiej półki, ale podobne do opon budżetowych, w dodatku z reguły lepiej odprowadzają wodę niż tanie letnie, bo są przygotowane do odprowadzania błota pośniegowego w zimie (szerokie kanały).
U mnie w sceniku pewnie by jeździły wielosezonowe, ale dostałem letniaki z felgami 17", a zimówki mają drugi sezon, poza tym na co dzień żona porusza się sceniolem, a za kierownicą sobie po prostu radzi.