op Przelożyliśmy koleżance silnik w szczeniaku I ph II. Poprzedni silnik uległ poważnej awarii na skutek zerwania paska rozrządu. Nowy silnik odpalił bez problemu. Pozostał niestety problem który nękał również poprzedni silnik. Objawia się to tak : silnik przez chwilę pracuje normalnie po czym zaczyna się lekko nierówna praca. Po dodaniu gazu przez chwilkę pracuje normalnie i znowu zaczyna lekko szarpać. Cewki sprawdzone, świece również. Co to może być?

Przepływka brudna przepustnica

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

op Sprawdzimy to i dam znać.

czujnik ciśnie w kolektorze dolotowym (tzw MAP-sensor), jeśli na wolnych jest problem, to warto też sprawdzić, czy tzw "silnik krokowy" pracuje i czy porusza się płynnie.
Na marginesie: jak sprawdziliście cewki? prosty pomiar nie wystarcza, cewki lubią płatać filgle po nagrzaniu się (nawet lekkim), przy czym zimne zachowuja się wzorowo.

op

czujnik ciśnie w kolektorze dolotowym (tzw MAP-sensor), jeśli na wolnych jest problem, to warto też sprawdzić, czy tzw "silnik krokowy" pracuje i czy porusza się płynnie.
Na marginesie: jak sprawdziliście cewki? prosty pomiar nie wystarcza, cewki lubią płatać filgle po nagrzaniu się (nawet lekkim), przy czym zimne zachowuja się wzorowo.

Wkładaliśmy komplet dobrych cewek. Zgaszenie silnika i podmiana jednej. Odpalenie silnika, jak pracuje równo to znowu zgaszenie silnika i kolejna cewka do komory. Tak za trzecim razem trafiliśmy na cewke ktora powodowała szarpanie. Dla spokoju sprawdziliśmy też ostatnią.

Joł. Też mam coś nie tak. Chodzi jakby na trzech garach i brak mocy. Sprawdzałem cewki na zapalonym, odpinałem każdą i patrzyłem czy coś się zmienia na dwóch środkowych klęknoł ale nie zgasł. Natomiast na dwóch zewnętrznych jak odpinałem odrazu gasł.