op
Witam,
Mam spory problem z moim Scenic II 1.6 PB+LPG.
Samochod po wlaczeniu zaplonu lub probie odpalenia wyrzuca na desce komunikat o bledzie cisnienia oleju oraz akumulatora, a dodatkowo zalacza sie wentylator chlodnicy, ktory kreci sie caly czas nawet po zgaszeniu zaplonu/wyjeciu karty. Zero reakcji rozrusznika, nie slysze tez przekaznika rozrusznika, dioda immo swieci caly czas.
Co bylo robione sprawdzane kolejno:
Ladowanie akumulatora
Zamiana akumulatora
Czyszczenie/sprawdzenie punktow masy oraz zaciskow/klem akumulatora
Pomiary napiecia
Wyjecie modulu UPC oaz sprawdzenie bezpeicznikow w module, sam modol idealnie czysty, zero korozji - wyglada jak nowy, styki idealne bez sladow korozji czy upalenia,
Sprawdzenie tych duzych bezpiecznikow na prawo od AKU,
Proba podlaczenia interfejsu diagnostycznego konczy sie niepowodzeniem tj. nie mozna nawiazac polaczenia.
Wymontowalem tez sterownik silnika - wszystkie zlacza wygladaja idealnie, po otwarciu sterownika - sucho bez wizualnych oznak uszkodzen.
Samochod z odlaczonym sterownikiem silnika zachowuje sie identycznie jak z podlaczonym - brak komunikacji?
Co moge jeszcze sprawdzic? przekazniki przy akumulatorze? bezpieczniki w kabinie? Moze napiecia na zlaczach komputera?
Kurcze koncza mi sie zupelnie pomysly...
BTW dzien przed awaria troche mi napadalo do wnetrza prze uchylona szybe kierowcy i fotel zamokl, ale nie koajrze czy w tamtym miejscu jest jakiekolwiek zlacze itp.?
Mam spory problem z moim Scenic II 1.6 PB+LPG.
Samochod po wlaczeniu zaplonu lub probie odpalenia wyrzuca na desce komunikat o bledzie cisnienia oleju oraz akumulatora, a dodatkowo zalacza sie wentylator chlodnicy, ktory kreci sie caly czas nawet po zgaszeniu zaplonu/wyjeciu karty. Zero reakcji rozrusznika, nie slysze tez przekaznika rozrusznika, dioda immo swieci caly czas.
Co bylo robione sprawdzane kolejno:
Ladowanie akumulatora
Zamiana akumulatora
Czyszczenie/sprawdzenie punktow masy oraz zaciskow/klem akumulatora
Pomiary napiecia
Wyjecie modulu UPC oaz sprawdzenie bezpeicznikow w module, sam modol idealnie czysty, zero korozji - wyglada jak nowy, styki idealne bez sladow korozji czy upalenia,
Sprawdzenie tych duzych bezpiecznikow na prawo od AKU,
Proba podlaczenia interfejsu diagnostycznego konczy sie niepowodzeniem tj. nie mozna nawiazac polaczenia.
Wymontowalem tez sterownik silnika - wszystkie zlacza wygladaja idealnie, po otwarciu sterownika - sucho bez wizualnych oznak uszkodzen.
Samochod z odlaczonym sterownikiem silnika zachowuje sie identycznie jak z podlaczonym - brak komunikacji?
Co moge jeszcze sprawdzic? przekazniki przy akumulatorze? bezpieczniki w kabinie? Moze napiecia na zlaczach komputera?
Kurcze koncza mi sie zupelnie pomysly...
BTW dzien przed awaria troche mi napadalo do wnetrza prze uchylona szybe kierowcy i fotel zamokl, ale nie koajrze czy w tamtym miejscu jest jakiekolwiek zlacze itp.?
pio555 napisał 09-02-2024, 17:42:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-02-2024, 17:42 przez pio555.)