Kolego michumal, przecież są elektronarzędzia na 12V, 14,4V itd ;) Ale wierz mi, i z tych na 230V też będą dobre

No jak Ci się zmieści koło od stara, to też pojedziesz, kolo to koło...

A ja się podepnę i zapytam czym może być spowodowane to jak dam nawiew na przód (czyli na kierowcę) na maxa to dość słabo wieje, troszkę mocniej zaczyna wiać jak pozamykam te boczne nawiewy a zostawię tylko środek, ale i tak wieje słabo a jest ustawione na maximum ?

Zacząłbym od wymiany filtra kabinowego (pyłkowego). Jak jest zabity syfem to słabo wieje.
Nie wiem jaką masz klimę- jeśli automat to potem na włączonym zapłonie posprawdzałbym na słuch czy wszystkie silniki od klap jak przestawiasz kierunek się otwierają i zamykają. Może któraś spadła z prowadnic i się przycięła i masz ograniczony przepływ

Filtr nowy, klapki wszystkie działają (podczas zmiany kierunków wszystko się prawidłowo zamyka/otwiera).

A ja się podepnę i zapytam czym może być spowodowane to jak dam nawiew na przód (czyli na kierowcę) na maxa to dość słabo wieje, troszkę mocniej zaczyna wiać jak pozamykam te boczne nawiewy a zostawię tylko środek, ale i tak wieje słabo a jest ustawione na maximum ?

Zacząłbym od wymiany filtra kabinowego (pyłkowego). Jak jest zabity syfem to słabo wieje.
Nie wiem jaką masz klimę- jeśli automat to potem na włączonym zapłonie posprawdzałbym na słuch czy wszystkie silniki od klap jak przestawiasz kierunek się otwierają i zamykają. Może któraś spadła z prowadnic i się przycięła i masz ograniczony przepływ

Filtr nowy, klapki wszystkie działają (podczas zmiany kierunków wszystko się prawidłowo zamyka/otwiera).

Hmmm dziwne.... zazwyczaj po wymianie filtra jest poprawa. Sprawdź czy jest włożony prawidłowo- czyli zgodnie z kierunkiem nawiewu powietrza. Zostaje jeszcze kwestia syfu w wentylatorze i jego obudowie. Trzeba by go wyjąć i zobaczyć czy coś nie powlatywało

Jeszcze napisz jaką masz klimę i co znaczy "słabo wieje". Czy jak włączysz nawiew na samą szybę, to też wieje podobnie, czy mocniej?

mam Scenica I PH II 2000r . Wczoraj jadąc do pracy parę razy wyłączył mi się wentylator nagrzewu . Gdy dzisiaj wracałem z pracy to przestał działać całkowicie . Mam climatronic . Oczywiście posypały się siarczyste joby ! Na dworze zimno , pada śnieg i czekała mnie robota na parkingu pod blokiem . Nie mam garażu , nie mam hali by móc to sobie na spokojnie w cieplutkim zrobić . Więc z wiadomych powodów ale z wielką niechęcią chciałem się za to zabrać . Ku mojemu zaskoczeniu wszystko nagle jakby nigdy nic zaczęło działać ! Pytanie - na jak długo ? Co przypuszczalnie mogło być tego przyczyną że wentylator przestał nagle działać . Zmieniałem i siłę nawiewu i temperaturę a wentylator nie chciał ani drgnąć . Aż tu nagle sam ożył !

Różne rzeczy: luz na kostce, uszkodzony lut na tranzystorze... Na jak długo? Do pierwszego, większego dołka? Takie luźne przemyślenia. Bez rozbierania się nie obejdzie

Obstawiam nadpaloną kostkę, styki.

Żeby chociaż do wiosny wytrzymało .

Raczej nie wytrzyma.U mnie wytrzymalo dwa tygodnie i rezystor do wymiany. Robota rozebranie + złożenie 25min.
Sprawdzales przekaźnik pod schowkiem pasażera?