Ktoś może wie który bezpiecznik jest odpowiedzialny za prąd na przekaźniku od wentylatora?

Wysłane z mojego Grand X In przy użyciu Tapatalka

W załączniku rozpiska bezpieczników w kabinie.

Podłączę się do tematu. Klimatronic. na trzech ostatnich biegach wentylator powoduje wibracje deski rozdzielczej - im wyższy bieg tym wibracje większe. Mało się przód nie rozleci. Do 3 czy 4 biegu raczej nic się nie dzieje. Pytanie: pęknięty, łożysko czy może liść np. Dziś dużo ciszej choć jeszcze na max ciut odczuwam wibracje. Ale duuużo mniejsze niż były. 
1. Czy przy wymianie wkładu filtra kabinowego mógł się uszkodzić (zaczęło się właśnie po wymianie - tak mi się wydaje).
2. W razie potrzeby wymiany - czy do wersji po lifce jest taki sam jak przed liftem. Choć różnica może być pomiędzy klimatronik a zwykłym.
Pozdrawiam - Adam

Panowie i Panie wpinam się w temat bo u mnie nadmuch też nie działa jak powinien choć objawy są inne.

Mam u siebie climatronic i już wiem, że jest za mało czynnika żeby klima chłodziła- choć sprężarka pozwala ją uruchomić więc nie jest pusto na amen.

Problem polega na tym, że czasem po włączeniu zapłonu dmuchawa chodzi na wszystkich biegach i czuć ruch powietrza. Odpalenie silnika powoduje, że przestaje wiać i na nic zdają się próby włączania i wyłączania nawiewu oraz ustawianie siły nadmuchu. Jeśli już załapie i chodzi przy odpalonym silniku to przy dojeździe do skrzyżowania gasi silnik- zupełnie jakby gdzieś był za duży opór.

Przy załączonej klimie efekt jest ten sam- w ogóle nie wieje,a jak już wieje to gasi silnik na wolnym obrotach. Dodatkowo mam wrażenie przyduszania się silnika podczas jazdy- jakby nie miał siły się płynnie wkręcać na obroty

Co się, że tak powiem skopało bo nie rozumiem związku między dmuchawą i silnikiem...

jak już wieje to gasi silnik na wolnym obrotach. Dodatkowo mam wrażenie przyduszania się silnika podczas jazdy- jakby nie miał siły się płynnie wkręcać na obroty

taki problem w innym aucie winna była prawie zatarta sprężarka

jak już wieje to gasi silnik na wolnym obrotach. Dodatkowo mam wrażenie przyduszania się silnika podczas jazdy- jakby nie miał siły się płynnie wkręcać na obroty

taki problem w innym aucie winna była prawie zatarta sprężarka

Sprzęgło klimatyzacji czy sama sprężarka?

akurat wtedy sprężarka padła, po wyłączeniu klimy auto jechało normalnie

U mnie też jeździ normalnie-tylko ciężko jest ruszyć nawiew i klimę z miejsca, a jak już załapie to dławi silnik przy dojazdach do skrzyżowania.

Mogę wnioskować z tego, że sprężarka ma początki agonii i profi zakład od klimatyzacji będzie miał szansę ją uratować i ożywić klimę?

U mnie też jeździ normalnie-tylko ciężko jest ruszyć nawiew i klimę z miejsca, a jak już załapie to dławi silnik przy dojazdach do skrzyżowania.

Mogę wnioskować z tego, że sprężarka ma początki agonii i profi zakład od klimatyzacji będzie miał szansę ją uratować i ożywić klimę?

Mała zmiana sytuacji- tylko nie wiem czy na dobre.

Od pewnego czasu nawiew załącza się bez problemów- można bez problemów nagrzać kabinę co przy obecnych temperaturach ma znaczenie.
Nie używam póki co opcji odszraniania szyb bo wiem, że to powoduje załączenie się sprężarki.

Pytanie czy nawiew ustawiony na temperaturę 20 stopni i wyżej ma jakiś związek z układem klimatyzacji? Pytam bo od dwóch dni przy porannym odpaleniu z okolic paska osprzętu słychać popiskiwanie, które potem przechodzi w miarowe szuranie uzależnione od obrotów silnika (na wolnych obrotach) i zastanawiam się czy jednak sprężarka albo sprzęgło nie bruździ...

Ktoś może to łopatologicznie objaśnić?

Pytanie czy nawiew ustawiony na temperaturę 20 stopni i wyżej ma jakiś związek z układem klimatyzacji?

na ile byś nie ustawił temp dopiero jeśli włączysz klimę będzie to miało jakiś związek

Dziś jednak wentylator nadmuchu nie odpalił. Masakrycznie mi w deszczu parują szyby  

Próbowałem ustawiać różne prędkości nadmuchu, włączać i wyłączać- nic cisza. Zauważyłem że przy ustawieniu temperatury poniżej 21 stopni automatycznie startuje klima. (mam klimatronic)

Teraz pytanie: przyczyna jest w wiatraku nadmuchu czy rezystorze? bo nie wiem za co się brać najpierw. Trochę dziwne jest to że jeszcze wczoraj śmigał a dziś w deszczu zdechł bez żadnych niepokojących dźwięków.

Jeszcze taka uwaga- czy to może być problem z obiegiem wewnętrznym? Bo jak przekręcam zapłon w aucie to coś bzyczy i buczy pod deską od strony pasażera....

Wiem, że trochę mieszam ale pierwsze auto z klimą więc się uczę obsługi tego dobrodziejstwa