Mycie szyb w samochodzie
Jak już przy domowych specyfikach jesteśmy to płyn do mycia szyb frosch z rossmanna. W zielonej flaszce z atomizerem.
Oparty na jakiś kwasach z winogron. Powiem szczerze że ładnie myje i nie zostawia smug. Zapachowo też do zniesienia
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Jak na razie u mnie Clin z alkoholem wygrywa rywalizację z lipną pianką Glass Nuta od K2 i antyparami. Mam pytanie odnośnie octu. Zwykły spirytusowy wystarczy ? Jaka proporcja do zmieszania z wodą ? Ile tego na ile ?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-07-2020, 20:28 przez cpus.)
Trafił się samochód, który ktoś w całości zabezpieczył jakimś woskiem czy innym błyszczącym preparatem. Łącznie z szybami, co szczególnie na czołowej nie jest fajne. Próbowałem umyć domowymi preparatami do mycia szyb, lecz wciąż powierzchnia jest jak tłusta. Nie chce użyć mocnych płynów do mycia kuchni czy łazienek, obawiam się o lakier i plastiki wokół szyby. Może ktoś już walczył z takim tematem i ma wypróbowany środek?
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości