op
Panowie ,dopiero rozwiazany problem z odpalanie a juz mam drugi
jak sie zaczelo sypac tak pewnie teraz czas na remonty...
Martwi mnie dzwiek z tylu podczas jazdy po nierownosciach ,dzwiek jest taki metaliczny jakby kluczem 32 walil o mlotek 5 kg ,moje spostrzezenia ,jadac ta samo droga pod gore straszne pukanie ,zjezdzając i naciskajac delikatnie na hamulec juz tego dzwieku nie ma ,takze mysle ze klocki albo tarcze ?
jakie wasze sugestie ?
Pozdrawiam,
Luki

jak sie zaczelo sypac tak pewnie teraz czas na remonty...
Martwi mnie dzwiek z tylu podczas jazdy po nierownosciach ,dzwiek jest taki metaliczny jakby kluczem 32 walil o mlotek 5 kg ,moje spostrzezenia ,jadac ta samo droga pod gore straszne pukanie ,zjezdzając i naciskajac delikatnie na hamulec juz tego dzwieku nie ma ,takze mysle ze klocki albo tarcze ?
jakie wasze sugestie ?
Pozdrawiam,
Luki