Małe autko dla emerytów
Brat ma clio 96 rdzy zero na zewnątrz. Ale zgnily mocowania amortyzatorow z tyłu. Ma teraz 500 kkm i nuc nie robił. Na lpg jakieś 300kkm ojciec ma uno z ostatnich miesięcy produkcji 2001r kupił od dziadka co miał go od nowości za 1800pln. ZERO rdzy bo ocynk. Jeździ na lpg i tylko wycieki oleju są tak to nic nie dokladał
2001 to składany u nas. Ten ode mnie w stanie igła, tylko zaprawki od odprysków. Silnik niestety nie fire tylko sc900. Jak koleś jeździ na przeglądy to mechanicy zza każdym razem chcą od niego odkupić....za 2k...ale to wyjątek potwierdzający regułę...ogólnie większość egzemplarzy zgniłe. Bardziej hardcorowe i soczyste auto bez gadżetów jakim jeździłem to pf126 a tak to unochod...tam najbardziej zaawansowaną technologią jest sterownik lpg
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2015, 21:33 przez Zdziczest.)
Koleś mówi, że on nie potrzebuje "szybów w prądzie" bo to tylko kolejny kamyczek do awarii. I regularnie jeździ tym dwa razy na rok do węgier...wesołe jest życie staruszka...miałem okazje tym jeździć przez tydzień onegdaj jak mi skasowali auto i nie powiem...koszt przejazdu taniej niż rower...ale tira łyknąć to tylko na pusto
Btw, do zestawienia dołożyłbym: Starlet Cuore Fiesta Do sprawdzenia...nie wiem jak z cenami... (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2015, 21:46 przez Zdziczest.) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości