Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Małe autko dla emerytów


Zdziczest
Zarejestrowani

Ten o którym piszę nawet nie ma rdzyBiggrin dopieszczany lepiej niż żona...w tym stanie dobije bez problemu do zabytku;)

funkoval
Specjalisci

Oby, bo to kwintesencja motoryzacji masowej - bez zbędnych dodatków zwiększających masę auta i - o zgrozo - komfort jazdy.

Ale jedno przyznać muszę: silniki fire - rewelacja.

Soul
Zarejestrowani

op No i jest jeszcze jedna ważna sprawa...autko będzie stało na dworzu, bo garażu brak Down

adi84
Zarejestrowani

Brat ma clio 96 rdzy zero na zewnątrz. Ale zgnily mocowania amortyzatorow z tyłu. Ma teraz 500 kkm i nuc nie robił. Na lpg jakieś 300kkm ojciec ma uno z ostatnich miesięcy produkcji 2001r kupił od dziadka co miał go od nowości za 1800pln. ZERO rdzy bo ocynk. Jeździ na lpg i tylko wycieki oleju są tak to nic nie dokladał

funkoval
Specjalisci

Wyciek oleju z miski? Przerobione. Szczotkotrzymacze? Przerobione.
Nie chce mi się wierzyć, że przez 500kkm nic z osprzętu nie padło, albo nie było awarii - tyle że nie były poważne.

adi84
Zarejestrowani

Czujnik polozenua wału padł. Wymienił kable wysokiego osłony przegłubów i cos kiedyś z immo bo wyciol. Auto codziennie 100 km trzepalo trasą. W uno wycieki z miski i pokrywy zaworów choć ma dopiero 110kkm.

Zdziczest
Zarejestrowani

2001 to składany u nas. Ten ode mnie w stanie igła, tylko zaprawki od odprysków. Silnik niestety nie fire tylko sc900. Jak koleś jeździ na przeglądy to mechanicy zza każdym razem chcą od niego odkupić....za 2kBiggrin...ale to wyjątek potwierdzający regułę...ogólnie większość egzemplarzy zgniłe. Bardziej hardcorowe i soczyste auto bez gadżetów jakim jeździłem to pf126Biggrin a tak to unochod...tam najbardziej zaawansowaną technologią jest sterownik lpgBiggrin

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2015, 21:33 przez Zdziczest.)

adi84
Zarejestrowani

Uno ojca 1,0 fire. 45KM . Ale nawet jedzie. Za 2500 jak trafidz uno z 2001 to będziesz jeździł i jeździł. Oczywiście to cena za igłę do z minimalnym przebiegiem.

funkoval
Specjalisci

Kurczę, normalnie historie dla Złomnika Biggrin
Fajnie, że te sprzęty latają do dziś.

Zdziczest
Zarejestrowani

Koleś mówi, że on nie potrzebuje "szybów w prądzie" bo to tylko kolejny kamyczek do awarii. I regularnie jeździ tym dwa razy na rok do węgier...wesołe jest życie staruszkaBiggrin...miałem okazje tym jeździć przez tydzień onegdaj jak mi skasowali auto i nie powiem...koszt przejazdu taniej niż rower...ale tira łyknąć to tylko na pustoBiggrin
Btw, do zestawienia dołożyłbym:
Starlet
Cuore
Fiesta

Do sprawdzenia...nie wiem jak z cenami...

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2015, 21:46 przez Zdziczest.)





Użytkownicy przeglądający ten wątek:

3 gości