op Witam czy ktoś z Was ma zamontowany w swoim bolidzie silnik renault M4R I ma zainstalowaną instalacje LPG.
Pytam bo zakupiłem lalkę III Z 2.0 140 KM i chciałbym wiedzieć czy będzie to dobrze działać.

Witam czy ktoś z Was ma zamontowany w swoim bolidzie silnik renault M4R I ma zainstalowaną instalacje LPG.
Pytam bo zakupiłem lalkę III Z 2.0 140 KM i chciałbym wiedzieć czy będzie to dobrze działać.

Wolfik, weź poszukaj lepiej na forum lpg. Tam znajdziesz info, że to silnik trochę wymagający pod względem współpracy z LPG.
Obszary ryzyka:
- gniazda zaworów wydechowych, które mogą się wypalać z uwagi na wyższą temperaturę spalania LPG (ponoć od któregoś roku utwardzone)
- regulacja luzów zaworowych co 40 - 60 kkm, co wymaga rozpięcia rozrządu, który jest na łańcuchu.

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

op Dziękuję funki

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

To jest silnik nissana (współpraca z Renault) i z opinii w gazetach motoryzacyjnych nie bardzo nadaje się do gazu. Tak jak kolega pisał.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

M4R bez problemu jeździ na LPG, znam kilka osób, które mają w Nissanach i Renówkach, a niektórzy zrobili już ponad 200tys. bez problemów. Swego czasu w Niemczech i Holandii w salonach można było nabyć auto z instalacją LPG. W Polsce oferowana była w salonach Renault Laguna III 2.0 16V M4R z instalacją BRC.

kolega dobija do 300 tys na tym silniku z gazem i jestr bardzo zadowolony, ale jak piszecie wyżej, niektórzy narzekaja na wypalające sie gniazda zaworowe, ale jak to zawsze bywa ilu uzytkowników tyle opinii

Ja osobiście uważam, że LPG źle wpływa na każdy silnik, oczywiście w rożnym stopniu. Większa temperatura spalania - większe siły działające na układ korbowo-tłokowy, wypalanie gniazd zaworów, czy niesprawności układu wtryskowego benzyny, bo przecież sporo czasu nie pracuje gdy zasilanie jest gazem. Jeden dobry gazownik ze Szczecina powiedział mi kiedyś, że sam osobiście nigdy by nie kupił auta z zamontowanym LPG. Lepiej, mówił, kupić w benzynie i samemu gaz dołożyć. Wtedy wiesz jak jeździsz i ile na tym gazie kilometrów zrobiłeś.

Ja osobiście uważam, że LPG źle wpływa na każdy silnik, oczywiście w rożnym stopniu. Większa temperatura spalania - większe siły działające na układ korbowo-tłokowy,

Chciałbym zobaczyć, jak wyższa temperatura przekłada się na większe siły. Realnym problemem jest szybkość spalania ładunku (mix paliwo + powietrze), przez co w chwili otwarcia zaworów wydechowych spalanie może jeszcze trwać.

Lepiej, mówił, kupić w benzynie i samemu gaz dołożyć. Wtedy wiesz jak jeździsz i ile na tym gazie kilometrów zrobiłeś.

Jasne, każdy przecież notuje moment przełączenia na LPG /na benzynę i przebiegi w takim momencie.

Ja nie jestem zwolennikiem podtlenku gazu i chyba nigdy nie zostanę (sama nazwa paliwo alternatywne już daje trochę do myślenia), ale wiele też zależy od instalatora instalacji oraz od konfiguracja mieszanki / instalacji. Widziałem silniki które nalatały ponad 300k na lpg bez awarii czy problemów ale też widziałem silniki które po przejechaniu 30 czy 40k km nadawały się tylko do utylizacji bo nawet nie dało się w nich zrobić remontu bo skala zniszczeń była tak duża.

Temperatura jest wprost proporcjonalna do ciśnienia. Wyższe ciśnienie to większa siła. Trochę fizyki panie kolego. Chodzi mi o przebieg na gazie mniej więcej, czyli czy ktoś nalatal 200 kkm czy 20 kkm. Przecież jak ktoś gaz zakłada to z reguły dlatego, że dużo jeździ i może że w 3 lata natluc 200 kkm. Później cofnąć licznik o 150 tyś i kupując takie auto ludzie później narzekają, że marka kiepska i się wszystko sypie.. .