Ja bym kupił drugi sworzeń, jakiejś innej firmy i sprawdził czy na nim też tak będzie.
Jeżeli tak to zwrotnica a sworzeń na półeczkę, w przyszłości się przyda.
A ja podejrzewam że drugi sworzeń będzie ok i unikniesz większego kosztu, ale to tylko moje gdybanie.

op Sworzeń jest nowy  i sprawdzałem nawet jego średnicę 18mm, i teraz kupiłem zwrotnicę używaną , w sobotę ustawiłem się na wymianę jej i zobaczę co będzie.

to skoro szczeliny w zwrotnicy sie nie zeszły to trzeba to konkretnie dokręcić , nawet przez rurkę.jazda z luzem niepotrzebnie wyklepuje Ci otwór.

podkładkę? gdzie w którym miejscu???

to skoro szczeliny w zwrotnicy sie nie zeszły to trzeba to konkretnie dokręcić , nawet przez rurkę.jazda z luzem niepotrzebnie wyklepuje Ci otwór.

---

Jak będziesz dokręcał sworzeń rurką,to szybciej śrubę przekręcisz niż to się zejdzie

to skoro szczeliny w zwrotnicy sie nie zeszły to trzeba to konkretnie dokręcić , nawet przez rurkę.jazda z luzem niepotrzebnie wyklepuje Ci otwór.

---

Jk będziesz dokręcał sworzeń rurką,to szybciej śrubę przekręcisz niż to się zejdzie

Dokładnie

op Też jestem tego zdania

ale to nie ma się właśnie zejść (po to pytałem czy się zeszło żeby wiedzieć czy można mocniej dociągnąć ) jeżeli jest szczelina to nie ma innej opcji jak konkretna śruba i porządne dociągniecie jej.

op Ok ale żeby od razu jakąś rurką dokręcać  to już moim zdaniem przesada. Dzisiaj wymieniłem zakupioną wcześniej używaną zwrotnicę , dokręciłem z rozsądkiem i bez żadnej przedłużki typu rurka , i jak ta lala nic nie stuka by najmniej na razie.

bez urazy ale jak ma się za dużo kasy to się wymienia a nie naprawia.. od wielu lat jestem mechanikiem i jestem zdania ze najpierw próba naprawy potem wymiany. najważniejsze że teraz masz wszystko ok i nie ma luzu. oczywiście nie twierdzę że tam mocne dokręcenie na pewno by zadziałało bo nie wiem ile było jeżdżone z luzem ale próba naprawy była darmowa i można było zaoszczędzić kilka 100 .