Kupno Scenic II/Grand Scenic II
@ ljs_ljs_ljs daj już spokój z tymi popularnymi rzeczoznawcami za kilka stówek. Ciekaw jestem, co robią ci panowie, jak po zakupie wyjdą niespodziewane kwiatki..... Jak bardzo umywają ręce od tego.
@ wojteks co w tym dziwnego? Nie każdego w tym kraju stać na młode auto i użytkowanie go przez dwa lata..... Wysłane z Xiaomi
A nawet są ludzie którzy nie chcą kupować droższego-nowszego auta, ponieważ jak zauważyłem, nie zawsze to dobrze wychodzi a na pewno nie jest to regułą.
Czym nowsze auta, tym więcej defektów mam wrażenie Jedynym jak dla mnie jako takim rozwiązaniem, jest zakup zupełnie nowego i sprzedaż po kilku latach i znowu.
Sc1ph2 wciąż w użytku. Młodsze pokolenie wzięło w obroty
op
Cały czas wydaje mi się, że przy takich przebiegach, to diesel w naprawach i utrzymaniu wychodzi drożej od benzyny. Chyba, że przesadzam i rzeczywiście nie ma się co bać diesla i może warto rozejrzeć się za tym silnikiem ?
Jeśli chodzi o okres eksploatacji, to może ujmę to inaczej. Chciałbym auto na powiedzmy 4-5lat, a jeśli będę go regularnie naprawiał i pojeździ dłużej to czemu nie. Nie jestem fanem częstego zmieniana samochodów. Co do sprawdzania samochodu, to mam znajomego mechanika, który ma warsztat i SKP. Pomógł mi z Hondą, więc teraz pewnie też mi pomoże.
Powiem tak wprawdzie nie miałem trójki ale też myślałem nad zmianą z dwójki na trójkę lecz wg wielu opracowań wyszło, że niewiele więcej oferuje, a trzeba zapłacić więcej. Z nawigacji nie korzystam, joystick na konsoli mnie nie kręci, a pozostałe rzeczy u mnie działają i jedyny powód został mi w sumie dwustrefowa klima. W każde auto trzeba włożyć na początek więc wydaje mi się, że lepiej kupić tańsze i mieć na zrobienie go niż wyżyłować się i nie mieć za co go zrobić. Ale to wyłącznie moje zdanie. Bo czy to będzie dwójka czy trójka to np. 2009 rok to 2009 oba będą stare. A jeżeli dwójka będzie tańsza to za różnicę zrobić co tam trzeba. Wszystko zależy jaka kasa jest dostępna. Zawsze można też popatrzeć na Picasso granda bo to tak równorzędne segmenty albo Forda smaxa. Ale to już inne pieniądze.
Wysłane z POCO X3PRO
op
Ostatnio byłem oglądać dwa auta. Pierwszy to Scenic IIpI z 2006roku. Silnik 1.6 benzyna, trochę mało dynamiczny, ale nie jest tak źle jak myślałem. Auto z przebiegiem ok. 185tyś.Km, środek mocno wytarty, z zewnątrz jak typowe, 18letnie auto. Sporo rzeczy wymienionych. Coś co mnie zastanawia, to to, że silnik musi trochę pokręcić żeby zapalić. Ogólnie nieźle, ale wychodzi rdza na nadkolu więc chyba odpuszczę - nie chcę z tym walczyć.
Drugi to auto z pierwszego linku, Grand Scenic z 2007roku 2.0 Pb 136KM. Według mnie jeździ bardzo przyjemnie, chyba optymalny silnik do tej budy. Przejechane ma 267tyś.Km a ile tak na prawdę nie wiadomo - sprowadzony z Holandii w 2015? i miał wtedy 200tyś. Silnik odpala od razu, bez zająknięcia. Nie dławi się, nie szarpie, nie trzęsie podczas jazdy, obroty nie falują. Elektryka działa, brak korozji, środek auta w dobrym stanie - nie wytarty. Ale jest kilka rzeczy które mnie zastanawiają: 1. Zimny silnik przy odpaleniu stuknął parę razy. Potem przy odpaleniu ciepłego silnika tego nie było. 2. Zimny silnik chodzi jakby klepały w nim zawory - na ciepłym jest cichutko. Gdzieś tu na forum czytałem, że zmiana oleju pomaga. Ewentualnie jakiś inny problem ? 3. Słychać delikatny szum przy pracy silnika. Jak wciśnie się sprzęgło to szum ustaje. Łożysko oporowe sprzęgła ? Skrzynia ? W Civicu VII tak szumi skrzynia, ale to przypadłość skrzyń z tego modelu - "ten typ tak ma" 4. Wilgoć w schowkach pod nogami - znany problem, ale chyba nie dyskwalifikuje auta ? Nie byłem na SKP, ale jestem umówiony ze sprzedającym na ewentualną wizytę w piątek. No chyba że waszym zdaniem na podstawie w/w "bolączek" nawet nie ma sensu kombinować z tym autem ? Dzięki za każdą odpowiedź (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-04-2024, 21:19 przez Tobiasz_S.)
Jeśli chodzi o klekotanie przy odpalaniu na zimnym to 2.0 też chyba ma zmienne fazy rozrzadu więc elektrozawory albo koło zmiennych faz. Mój 1,6 tak ma i zmiana oleju nie pomogła więc czeka mnie grubszy wydatek. Więc to może być to.
Mokre schowki trzeba sprawdzić kostkę pod siedzeniem kierowcy czy nie orzegnita bo przez nią idą kable na tył od szyb i wszystkiego innego. Dużo tematów na forum. A czemu mokro? Najczesciej Opcja 1 ja było u mnie wyprali wnętrze do sprzedaży. Wyłożenie pod wykładziną jest grube i ciężko odessac wszystko i spływa do schowkow. Opcja 2 zatkany odpływ z klimy za konsolą środkową na prawo od pedału gazu na forum jest do poczytania Opcja 3 zatkane odpływy w podszybiu można poświęcić na szybko latarką i zobaczyć czy stoi woda. Też dużo jest na forum. Trza wszystko sprawdzić i najszybciej wywinąć wykładzinę na 2- 3 dni jak będzie ciepło żeby dobrze wyschło. Na forum dużo możesz o tym poczytać. Hands free działa? Guziczki w klamkach zamykają? Jak będzie po deszczu zobacz czy zamek w klapie nie jest wilgotny bo jak tak to blenda na klapie gdzie jest rejestracja do uszczelnienia. Wysłane z POCO X3PRO A i jeszcze jedno bo tego niestety nie wiem czy ta konsola z joystikiem jest oryginalnie w polifcie czy to jakaś przeróbka? Wysłane z POCO X3PRO (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-04-2024, 21:45 przez Paweł Głowienkowski.)
Jeśli ten przebieg wygląda realnie, a auto dbane nie jest on dla tego silnika jakimś ogromnym wyzwaniem.
Sam kupiłem z przebiegiem 210 tysięcy i zagazowałem. Jak czytam, to 500 tysięcy też można tym autem zrobić. Wilgoć w schowkach może skończyć się likwidacja kostki r2, warto spróbować ją jakoś wybadać na ile to sprawa pilna i zaniedbana. Jeśli nie ma rdzy, też dobrze świadczy A że coś tam klepie...jak kolega wyżej pisze a może zwyczajnie auto ma już 267 tysięcy i czasem coś może klepać. Pomijając że kupiłem mało rozważnie, bez wiedzy automat. To kupiłem auto któreś tam z kolei oglądane i wydało mnie się najmniej zmęczone z najbardziej realnym przebiegiem (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-04-2024, 22:04 przez Binio.)
Sc1ph2 wciąż w użytku. Młodsze pokolenie wzięło w obroty
op
Hands Free działa. Guziki zamykają. Ogólnie z elektryki działa wszystko oprócz podgrzewania fotelu kierowcy - pasażera działa. Przebieg to rzecz drugorzędna. Dwa auta, różnica prawie 100tyś.Km między nimi a prezentują się całkiem inaczej. Ważny stan ogólny auta.
Kostkę zapomniałem sprawdzić. Podejrzewam że nie jest w jakimś super stanie. Wilgoć w aucie pewnie przez zatkane odpływy. Pytałem o to właściciela i twierdzi że dawno tam nie zaglądał. Konsola środkowa z joystickiem jest od sterowania nawigacja itp.
Tak szczerze mówiąc cóż możemy jeszcze doradzić koledze. Jak typowe rzeczy sprawdzone to tylko mechanik i decyzja. Pytanie tylko czy lepiej na stację kontroli czy do jakiegoś mechanika co siedzi w renówkach i wie gdzie zajrzeć jeszcze podłączy się komputerem itp.
A i jeszcze roletę w bagażniku ma? Bo jak swoje kupowałem byliśmy we dwóch i sprawdzone wszystko było. Po zakupie przyjeżdżam, a żona ogląda bagażnik i pyta A roleta gdzie głupki? Wysłane z POCO X3PRO
3 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Paweł Głowienkowski za ten post post:
• Binio, Tobiasz_S, user64 |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości