op
Dzisiaj ruszam na światłach i nagle zapala się kontrolka usterki elektronicznej, do tego zaczyna mrugać kontrola trakcji. Obroty falują między 3.000-4.000 jakbym jechał po lodzie i depnął mu do oporu na włączonym ESP. Uruchomiłem ponownie silnik niczym zawieszonego Windowsa i spokój. Przejechałem następne 12km dając mu nawet w palnik na prostej i nic się nie działo.
O co tu chodzi, bo czeka mnie długa trasa i zaraz biegnę wykupić jakieś asistanse, bo z tym gnojem nic nie wiadomo, choćby człek chuchał i dmuchał...
[attachment=9197]
O co tu chodzi, bo czeka mnie długa trasa i zaraz biegnę wykupić jakieś asistanse, bo z tym gnojem nic nie wiadomo, choćby człek chuchał i dmuchał...
[attachment=9197]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-08-2016, 06:27 przez sportway.)