Tak, dokładnie taki przypadek jak u Ciebie, popsute sprzęgło alternatora spowodowało zerwanie sprzęgła sprężarki, co prawda nie w Renault a VAG ale zasada działania taka sama.

op

Jeśli do układu klimatyzacji dobiłeś chociaż trochę gazu, a na komputerze cały czas pokazuje 3 bary to mogło by oznaczać że czujnik ciśnienia jest wadliwy. Sama butla się nie zakręca ale zaworem który jest na wężu z manometrem możesz ją zakręcić (chyba że napelniales czymś innym niż ja). Wstaw zdjęcie zestawu jakim dobijałeś klimatyzację.

Próbowałem dodać załącznik ale mimo małego rozmiaru mówi ciągle że za duży.
To mała butla chyba 750g bez zaworu.
Nakręcany cyfrowy manometr.
Proste ale tylko taki zestaw można kupić bez rejestrowanej działalności

op    

Szkoda, że nikt przy takim dziadowaniu, nikt nie myśli o oleju. Później płacz, że sprężarkę szlag trafił.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

No ale tanio dobił.

.... sprężarkę.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

op Ten czynnik zawiera w sobie olej.
Ważyłbym słowa. Dziadowanie nie brzmi najlepiej. Jak to mawiają -nie sadźcie bo zostaniecie osądzeni

No to jeszcze lepiej. Nadmiar oleju również szkodzi sprężarce. Z pełną odpowiedzialnością nazywam taki serwis klimatyzacji DZIADOWANIEM.
Producenci układów klimatyzacji, określają ściśle proces napełniania, serwisowania układów. Używając tego DZIADOSTWA, widzisz ciśnienie tylko po jednej stronie, nie wiesz co dzieje się po drugiej stronie układu. Po napełnieniu tym czymś, zerwało bezpiecznik sprężarki, bo był do tego powodu.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Dodawanie oleju na pałę i tak jest bezcelowe. Jak ktoś jeździ na serwis klimy co roku i co roku dodają oleju czy trzeba czy nie to i tak ma go za dużo w układzie i kompresor nie pada z tego tytułu.
Według mnie gazu może być za mało, przeważnie po napełnieniu klimy właściwą ilością czynnika przez maszynę ciśnienie jest w okolicach 5 Barów na dwóch manometrach. Także tutaj bym raczej nie sugerował się ciśnieniem a wagą tej puchy bo czynnik nabijany jest na wagę a nie na ciśnienie.
Zdarzyło mi się już odciągnąć z układu poniżej 100g (powiinno być 550g) czynnika gdzie ciśnienie było prawidłowe a klima się włączała ale bardzo słabo chłodziła.

Polecam naprawić to co się popsuło- sprzęgło i kompresor i jednak jechać do fachowca. Nie będzie najtaniej ale za to bez dodatkowych szkód.
Wiem że w Irlandii dobrego mechanika to ze świecą szukać ale cóż... samochód to luksus;)

op

No to jeszcze lepiej. Nadmiar oleju również szkodzi sprężarce. Z pełną odpowiedzialnością nazywam taki serwis klimatyzacji DZIADOWANIEM.  
Producenci układów klimatyzacji, określają ściśle proces napełniania, serwisowania układów. Używając tego DZIADOSTWA, widzisz ciśnienie tylko po jednej stronie, nie wiesz co dzieje się po drugiej stronie układu.  Po napełnieniu tym czymś, zerwało bezpiecznik sprężarki, bo był do tego powodu.

Wysłane  przy użyciu Tapatalka

Czytasz beż zrozumienia. To dziadostwo zostało podłączone bo klimą nie działała. Układ był szczelny z gazem. 
Więc twoje rozważania poszły z wiatrem. 
Twoi producenci też każą ci zmieniać olej co 30 tys. Rozumiem że stosujesz się do zaleceń i nie dziadujesz ?