A spalanie w trasie traktować "delikatnie" zależne i od prędkości średniej jak i charakterystyki drogi.

spalanie w trasie akceptowalne
zamykam sie w 6L

Zawsze tankuję do pełna. Za każdym razem od zakupu szczeniaka. U mnie komp pokazuje mniej więcej ok. Pół litra to niewielka różnica.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

W moim emerycie dokładnie tak samo. Zaniża o 0,5 l średnie spalanie na komputerze. Sprawdzałem kilka razy. A mój rekord to 4,8 l/ 100 km (według kompa). Trasa 1500 km. Z Podbeskidzia do Ustroni Morskich, trochę po miejscu i powrót. 4 osoby, trochę bagażu. Średnia prędkość na kompie ponad 70. W mieście normalnie pali 6,5 - 7,5. Chyba że żona prowadzi to 7 - 8,5

Witam
Czy może ktoś podać jakie macie średnie spalanie wg. wskazań komputera poruszając się tylko po mieście ? Kurde bo mi pokazuje ok 9.0 l. Dodam, że
posiadam w Scenicu silnik 1.9 DCI 120 KM.

To jeszcze zależy, jakie to miasto, jak często sie stoi na skrzyżowaniach, jak często korzysta się z ulic przelotowych itd.
W dużym nateżeniu ruchu dla 1,9 9,0 to wcale nie jest dużo ( ale mało też nie ).
Wszystko zależy od techniki jazdy, głównie od sposobu ruszania i rozpędzania oraz wykorzystania biegów i oporów ruchu zamiast hamulców.
U mnie (ale to znacznie oszczędniejszy 1,5) w mieście w zasadzie nie przekraczam 5 l, ale w niewielkim mieście i przy dość delikatnym stylu.
Zastanawiam się, czy nie przydał by sie watek "akademia jazdy oszczędnej" aby obalić kilka mitów, np. mit jazdy na wysokim biegu z niską prędkością obrotowa, czy mit o jeździe wybiegiem.

Miasto a miasto to różnica
Ja na średnio ok 7.5-8 l

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Przede wszystkim masz Scenica od niedawna tak? Kwestia nauczenie się charakterystyki tego silnika. Mi na początku też dużo palił, ale teraz już go idealnie wyczułem. Nie zamulam go na niskich obrotach, a spalanie w mieście około 7,5.

1.9 dCi idealnie sobie radzi w granicach 1700-2000 obrotów, po mieście przy prędkości do 50 - 50-kilku kmh nie używam biegu wyższego niż 4. Cała zabawa polega na tym, by rozpędzić w miarę możliwości auto i trzymać go w takim zakresie obrotów delikatnie muskając pedał. Ciężko mi powiedzieć o spalaniu, bo za krótko jeździłem po mieście, ale sądząc po odczytach spalania chwilowego to właśnie byłoby około 7 litrów/100 km

1700-2000 obrotów

Jak na moje oko to dla diesla za małe te obroty, ale kto co lubi

U mnie także (1,5 dci) najekonomiczniejsza jazda jest w zakresie 1800-2100

Jak na moje oko to dla diesla za małe te obroty, ale kto co lubi

Od 1800 w górę to ja jeździłem, ale z benzyną 1,8

może ekonomicznie, ale diesel nie lubi niskich obrotów, zamula się.