Stoi w piwnicy, w oryginalnym opakowaniu, zakręconym ale na ile to jest szczelne to nie wiem. To tak jak z cola, po odkreceniu bąbelki uciekają pomimo mocnego zakrecenia ;)

Ja bym nie lał. I tak kupisz piątkę, czy szóstkę, to Ci znów zostanie. A będziesz miał świeży. Właśnie o to chodzi, że nie wiadomo jak szczelne jest to zamknięcie ;)
Mnie uczyli, że roczny olej się nie nadaje do zalania. Ale to stare wiadomości i wiele mogło się zmienić od tego czasu.

A jak kupi czwórkę?

Touche ;)

Spokojnie możesz zalać stary i dokupić nowego. Oleje sa ze sobą mieszalne. Nawet jak się zaleje oleje innych marek to nie ma dramatu. Ważne żeby w miarę możliwości były tej samej klasy.

Różna kompozycja olejów - począwszy od bazy aż po dodatki takie jak detergenty, dyspersanty czy środki antypienne - sprawia, że mieszanie dwóch olejów różnych producentów to już spory kompromis, nawet w przypadku tej samej klasy lepkości SAE. Przecież "klasa" to tylko minimalne wymagania, indeks lepkości jak i lepkość kinematyczna dwóch olejów w tej samej klasie dla 40 i 100 °C może być różna, tak samo jak pompowalność na zimno.
O ile dodanie innego oleju może nie mieć aż takiego znaczenia w przypadku starszych jednostek napędowych, o tyle w przypadku współczesnych, zwłaszcza z wtryskiem bezpośrednim, użycie oleju o tej samej klasie lepkości SAE, ale różnych klasach ACEA, może mieć bardzo negatywne skutki.

Cześć !!
szybkie pytanie (niestety problem ):
żona dziś pojechała do znajomego mojego zmienić olej przez zamieszanie i pośpiech znajomy pomylił bańki z olejem i zamiast 5w40 wlał 5w30, pytanie zlewać od razu i lać odpowiedni czy przy mało dynamicznej jeździe żony objedzie to 10 tyś km???

Nic nie robić jeździć

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

znajomy pomylił bańki z olejem i zamiast 5w40 wlał 5w30

Jaki konkretnie wlał?

Słuchajcie chciałbym zrobić taki manewr z archoilem, ponieważ dobry znajomy usilnie twierdzi że takie dodatki to bździna:
1.Nagrać start zimnego i ciepłego silnika na starym oleju, zmierzyć decybele, zapisać dane.
2. Zrobić płukankę, zalać nowy olej, nagrać start zimnego i ciepłego silnika na nowym oleju, zmierzyć decybele, zapisać dane.
3. Po ok tygodniu dolać archoil, nagrać start zimnego i ciepłego silnika na dodatku, zmierzyć decybele, zapisać dane.

Ma to sens? Sugeruję się trochę testami youtube które w mojej opinii są niemiarodajne, bo tam goście po zalaniu nowego oleju dają archoil i od razu robią kozacki test.