op Z dnia na dzień - auto zaczęło gasnąć na wolnych obrotach.

Opis:
odpalam, odpalil (czasami zakręci 2 razy) - po 5-10 sekundach obroty spadają na 3 kreski, następnie gaśnie. Na benzynie i LPG. 

Ale...
wystarczy, że ujadę kawałek do przodu - mogę go puścić na wolnych obrotach, już nie zgaśnie.

Po restarcie silnika znów gaśnie aż nie podjadę do przodu. 
Na komputerze czysto.


KZFR wymieniane wraz z kompletnym rozrządem w ASO rok i 2 miesiące temu - po raz 3 w 150 000 km przebiegu tego auta! Więc nie mówcie mi, że znów się KZFR rozsypało, bo nie uwierzę, że padają ot tak jak muchy. Poprzednio auto gasło momentalnie po odpaleniu. KZFR wymieniane 3-krotnie w ASO, wraz z kompletem rozrządu. O koszcie przez litość nie wspomnę. Więc jeśli to znów to - to krótko, będzie to ostatnie renault, jakim jeżdżę. Ehh ;)

może czujnik położenia wału daje w kość ?

op hm. Nie wyklucze, że gdzieś sieje.
Błędu nie rejestruje póki co na komputerze.

Natomiast nie ma też zadnych niepokojących dźwięków, które wcześniej były charakterystyczne dla koła zmiennych.

BTW: jakoś przy okazji ostatniej walki z LPG wymieniłem też świece na NGK, ale chyba nie tędy droga.

Do sprawdzenia nastawnik biegu jałowego ( tzw silniczek krokowy - czy nie zacina się i czy ma czyste kanały w podstawie.

Do sprawdzenia przepustnica nie raz wystarczy ją wyczyścić i jest wielka poprawa

op Auto gasnie za kazdym razem dokładnie po 6.5 sekundy po uruchomieniu,chyba, ze w tym czasie mam noge na gazie - wtedy nie zgasnie juz w ogole.

Brak roznicy zimny/cieply.

On w ogole ma silnik krokowy? Myslalem,ze te.role przejęła elektronika przepustnicy?

z ciekawości sprawdź ładowanie na wolnych obrotach przed i po podjechaniu do przodu. ja miałem problem obrotów przy złym ładowaniu i trzeba było zmienić szczotki w bendixie.

Może być spalona któraś dioda uzwojenia wzbudzenia. Charakterystyczny objaw: usterka nie wystąpi, gdy tuż po uruchomieniu silnika zwiększy się jego obroty ponad 1000-1200 obr/min. Co ciekawsze - po przyzwyczajeniu się i opanowaniu tego sposobu da się jeździć nawet kilka miesięcy bez rozładowania baterii.
Miałem takie dziwo w Skodzie.

Auto gasnie za kazdym razem dokładnie po 6.5 sekundy po uruchomieniu,chyba, ze w tym czasie mam noge na gazie - wtedy nie zgasnie juz w ogole.

Brak roznicy zimny/cieply.

On w ogole ma silnik krokowy? Myslalem,ze te.role przejęła elektronika przepustnicy?

masz racje on nie posiada siniczka krokowego steruje nim przepustnica elektr. dlatego jest warto wyczyscic dokladnie ja nic to nie kosztuje pol litra benzynki ekstrakcyjnej i twoj własny czas

Do czyszczenia przepustnicy najlepszy jest ten w sprayu do zaworów EGR, po jak nówka