op Cześć, wczoraj mechanik zmieniał rozrząd dziś rano po nocy odpalam zagrzechotał i dopóki nie załapał temp stukało jak by był luz na zaworach.
Podjechałem do niego twierdzi że koło faz rozrządu mogło się odezwać ale dlamnie jest to dziwne bo samochód przed wymianą nie miał żadnego problemu. Jakieś sugestie co spierdzielili?
Scenic 3 1.6 110km 2009r

op To forum to żyje zero odzewu

To nie zmieniał koła zmiennych faz?

twierdzi że koło faz rozrządu mogło się odezwać

kiedy zmieniane KZRF?

op

twierdzi że koło faz rozrządu mogło się odezwać

kiedy zmieniane KZRF?

Świeży zakup, kfzr to to koło zmiennych faz?

---

To nie zmieniał koła zmiennych faz?

Nie mechanik który pierwszy raz robił mi auto bo mój zaufany tak zawalony że czekania 3 tyg i sobie polepszyłem. Ten cwaniak który robił rozrząd też dziś wspominał o tym kole ale możliwe że na starym było cicho a na nowym odezwało się?

Zerknij na rachunek, powinno być wyszczególnione bo nie jest w zestawie rozrządem.

możliwe że na starym było cicho a na nowym odezwało się?

Możliwe. Inne napięcie paska rozrządu, a co za tym idzie inne obciążenie koła zmiennych faz.
Na Twoim miejscu zapłaciłbym mu tylko za samo koło. Wymiana teraz powinna być gratis.

Po zakupie miałem u siebie wymieniane kzfr i co się okazało, piszczenie na nowym, a na starym była cisza, po ponownej weryfikacji okazało się że była wada fabryczna i po reklamacji wpadło nowe i nastała cisza.

op

Zerknij na rachunek, powinno być wyszczególnione bo nie jest w zestawie rozrządem.

Nie wymieniał tego koła. Bo teraz gada że jak padło koło to chce znowu 600 za zwalenie rozrządu ale zadzwoniłem do swojego mechanika powiedziałem co jest poprosił o podstawienie auta na 24h żeby odpalić po nocy to zobaczy żeby mnie nie wydymali.

---

możliwe że na starym było cicho a na nowym odezwało się?

Możliwe. Inne napięcie paska rozrządu, a co za tym idzie inne obciążenie koła zmiennych faz.
Na Twoim miejscu zapłaciłbym mu tylko za samo koło. Wymiana teraz powinna być gratis.

No właśnie chce mnie skubać na 600 za robotę. Już wczoraj było nie miło zobaczymy jak mój zaufany mechanik zobaczy i da mi znać. Ale wiesz jak jest zapewne skończy się jeżeli to kfzr wymianą u mojego i powiedzeniem ceaniaczką perę słów prawdy i opinią na sieci... bo co do sądu będę z nimi iść szarpać się.

Generalnie jak temat wyjaśnięśnie napiszę dane warsztatu żeby omijać... nie wspomnę o tym jak testują auta i pan z biura z piskiem ruszał na warsztat autem klienta.

450 samo koło. to jeśli z wymianą 600 to nie jest źle.
Przetestować auto przed naprawą i po naprawie zawsze trzeba. Muszę wiedzieć jak auto chodzi (stuka,brzęczy) przed naprawą, żeby porównać z efektami po naprawie. Żeby nie było: " Panie, nic nie zrobiliście, a kasa wzięta!"
Znam takie warsztaty, które nie testują aut przed oddaniem klientowi i zaraz wracają na reklamację.Że ruszał z piskiem to może tak musiał przetestować auto, kwestia co było do diagnozy,naprawy.