op Witam Szanownych Współforumowiczów,

Od razu przejdę do rzeczy. Co powiecie na taki egzemplarz: klik
Podobno prywatnie sprowadzony dla żony, ale ma być za duży i dlatego chcą się go pozbyć. Sprzedający zarzeka się, że nie jest handlarzem. Jutro popołudniu jadę go oglądać. Na co zwrócić szczególną uwagę w takim egzemplarzu? Będę bardzo wdzięczny za opinie
[url=http://otomoto.pl/oferta/renault-grand-scenic-1-6-dci-130km-initiale-paris-full-opcja-7-osobowy-unikat-ID6ydqaJ.html#018a78a577][/url]

Jeśli mogę dwa słowa, Scenic nie miał wersji Initiale Paris.

Masz miernik grubości lakieru? To dokładnie pomierz każdy panel za wyjątkiem błotników przednich (plastik), zwłaszcza nadproża. Nie chce mi się wierzyć w cenę 1.5rocznego importowanego, bezwypadkowego auta w topowej wersji - poniżej 50kpln. Poza tym kto, nawet zza Odry, pozbywa się świeżego auta za śmieszne pieniądze? Przed sprowadzeniem nie sprawdzili wymiarów w polskim salonie? Nie kupuję bajki.

op

Jeśli mogę dwa słowa, Scenic nie miał wersji Initiale Paris.

Otóż wujek google twierdzi, że we Francji takie wersje owszem bywały np. tu

---

Masz miernik grubości lakieru? To dokładnie pomierz każdy panel za wyjątkiem błotników przednich (plastik), zwłaszcza nadproża. Nie chce mi się wierzyć w cenę 1.5rocznego importowanego, bezwypadkowego auta w topowej wersji - poniżej 50kpln. Poza tym kto, nawet zza Odry, pozbywa się świeżego auta za śmieszne pieniądze? Przed sprowadzeniem nie sprawdzili wymiarów w polskim salonie? Nie kupuję bajki.

Raczej 2,5 letni ;) Miernik wypożyczam jutro z rana i będziemy go mierzyć. Dzięki za rady

pio555 napisał 04-12-2015, 16:43:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.

Kolejny post proszę napisać w Powitaniach

Ok, 2.5 roku na diesla to i tak niewiele. Bajki sprzedawcy nadal nie kupuję, nie wiem, kto sprzedaje auto we Francji tuż po gwarancji, tzn. bezpośrednio po największej utracie wartości.

Jedna z opcji - samochód firmowy, pytanie ilu kierowców, jak często zmieniany olej...

To nie wujek google tylko polscy handlarze, Przemo ma rację. Poproś sprzedającego o vin i sam sprawdź na stronie moje renault jaka to wersja, zapytaj czy są obie karty bo jak jest jedna to już powinno wzmóc twoją czujności i z pierdółek to nie widzę rolety w bagażniku.

Otóż kolego, tekst typu "samochod mial byc dla żony ale..."  to jeden z ulubionych slangów typowego Mirka handlujacego autami.Zalecam właczyc podwojną czujnosc podczas ogledzin

To nie wujek google tylko polscy handlarze, Przemo ma rację. Poproś sprzedającego o vin i sam sprawdź na stronie moje renault jaka to wersja, zapytaj czy są obie karty bo jak jest jedna to już powinno wzmóc twoją czujności i z pierdółek to nie widzę rolety w bagażniku.

Roleta może być w schowku, Initialka wychodziła w poliftach na francuski rynek, sprawdzone info. Czy to ta wersja, łatwo sprawdzić na słupkach drzwi.


To jest IP, na przedostatnim zdjęciu jest na słupku/ramce tylnych drzwi plakieta z napisem Initiale.

A że od handlarza, to patrz zamazane tablice - to nie są blachy rejestracyjne, tylko plakiety komisu.

Jak zwykle ukradli dywaniki

A że od handlarza, to patrz zamazane tablice - to nie są blachy rejestracyjne, tylko plakiety komisu.[/quote]

I brak nalepki na szybie, czyli nie jest zarejestrowane w Polsce i do ceny trzeba doliczyć wszelkie opłaty akcyza recykling rejastracja