Espera
— 27-04-2014, 22:19
op
Dziś rano i mojego Szczeniaczka dopadło.
Jadę do firmy i nagle coś strzeliło w oparciu fotela kierowcy. Cihutko, ale jednak.
Sprawdziłem dźwignie do regulacji lędźwi i czuję, że lekko chodzi.
Znaczy, że coś się stało z regulacją wypchnięcia części lędźwiowej.
Czy ktoś wie jak się do tego dostać i co się mogło stać?
Nie sprawdzałem co i jak, bo czasu brak.
Mądre sugestie wskazane ;)
Jadę do firmy i nagle coś strzeliło w oparciu fotela kierowcy. Cihutko, ale jednak.
Sprawdziłem dźwignie do regulacji lędźwi i czuję, że lekko chodzi.
Znaczy, że coś się stało z regulacją wypchnięcia części lędźwiowej.
Czy ktoś wie jak się do tego dostać i co się mogło stać?
Nie sprawdzałem co i jak, bo czasu brak.
Mądre sugestie wskazane ;)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2014, 18:50 przez Ferguss.)