op
POMOCY!
W moim SCI phII 2000r. 1,6 Pb+LPG dochodzi do dziwnego zapowietrzania się układu chłodzenia. Przez to układ zachowuje się tak jakby nie puszczał termostat i duży obieg włącza się przy bardzo wysokiej temperaturze. Termostat wymieniony dwa razy, nie ma wycieków na zewnątrz.....sprawdziłem testem chemicznym, czy nie jest uszkodzona uszczelka pod głowicą - nie jest....wymieniłem korek zbiornika wyrównawczego.....i nic.....
Po odpowietrzeniu układu jest ok, silnik prawidłowo się rozgrzewa, termostat otwiera się właściwie............. do czasu ostygnięcia silnika............w czasie stygnięcia wyłączonego silnika zachodzi najdziwniejsze zjawisko: poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym podnosi się aż do pełna (czasem nawet przez korek coś wypłynie), a jednocześnie górny wąż od chłodnicy (ten przy termostacie) robi się twardy jak kamień............wtedy odkręcam odpowietrznik przy termostacie i korek na zbiorniku - płyn opada w zbiorniku, przez odpowietrznik zaczyna płynąć płyn i zakręcam.......jest dobrze do pierwszego rozgrzania i ostygnięcia silnika..........co to może być?
PS. Jak jest tak zapowietrzony i już w końcu puści duży obieg w czasie jazdy, to już jest w porządku, dopóki silnik pracuje, mogę jechać na koniec świata......
W moim SCI phII 2000r. 1,6 Pb+LPG dochodzi do dziwnego zapowietrzania się układu chłodzenia. Przez to układ zachowuje się tak jakby nie puszczał termostat i duży obieg włącza się przy bardzo wysokiej temperaturze. Termostat wymieniony dwa razy, nie ma wycieków na zewnątrz.....sprawdziłem testem chemicznym, czy nie jest uszkodzona uszczelka pod głowicą - nie jest....wymieniłem korek zbiornika wyrównawczego.....i nic.....
Po odpowietrzeniu układu jest ok, silnik prawidłowo się rozgrzewa, termostat otwiera się właściwie............. do czasu ostygnięcia silnika............w czasie stygnięcia wyłączonego silnika zachodzi najdziwniejsze zjawisko: poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym podnosi się aż do pełna (czasem nawet przez korek coś wypłynie), a jednocześnie górny wąż od chłodnicy (ten przy termostacie) robi się twardy jak kamień............wtedy odkręcam odpowietrznik przy termostacie i korek na zbiorniku - płyn opada w zbiorniku, przez odpowietrznik zaczyna płynąć płyn i zakręcam.......jest dobrze do pierwszego rozgrzania i ostygnięcia silnika..........co to może być?
PS. Jak jest tak zapowietrzony i już w końcu puści duży obieg w czasie jazdy, to już jest w porządku, dopóki silnik pracuje, mogę jechać na koniec świata......