Nie patrz na to, czy gość popamięta.
Patrz na swoją kieszeń.
najpierw wyrównuj swoje koszty, inne działania sobie daruj.
No, chyba, że nie da się nic odzyskać...

A ja bym poszedł do nich i poważnie dogadał. Tylko nie z zamiarem wyciągnięcia od nich kasy a z zamiarem wyciągnięcia kasy od tego partacza co to robił.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Tylko nie z zamiarem wyciągnięcia od nich kasy a z zamiarem wyciągnięcia kasy od tego partacza co to robił.

Z tego co zrozumiałem to sprzedający i mechanik robiący wcześniej UPG to jedna i ta sama osoba.

Szczerze mówiąc ostatnie wydarzenia w moim życiu pokazały mi dobitnie, że nie można mieć w życiu sentymentów i przejmować się "bo ktoś nie wiedział" albo "bo ma małe dzieci", bo wtedy każdy cię rypie ostro na kasę i robotę... Tak że walcz o swoje, żądaj obniżenia ceny i tyle - masz do tego prawo, a jak sprzedający o czymś nie wiedział to jego problem (zwłaszcza że jest mechanikiem).

Samo się nasuwa...
(...)

Akurat tutaj nie ma się z czego śmiać. Jak ktoś robi wszystko na silikon i to jeszcze dwa kolory, bo jeden w połowie skończył się, to jak to inaczej nazwać?

To ironia była. Mnie akurat jakiś specjalista zrobił poduszkę pod silnikiem na silikonie i mem Miro też do mnie się nadaje. Są "czarodzieje" na tym świecie

telefonem

op A tak na marginesie, sorry za pytanie, ale nie znam się za bardzo na silnikach a w Mercedesie nie miałem takiego czegoś - cykanie zaworka nie jest raczej groźne, prawda? Regulację mam za tydzień z małym hakiem, a mam dłuższą trasę przed sobą.

---

najpierw wyrównuj swoje koszty, inne działania sobie daruj.

Generalnie kupiłem ten samochód o ok 2000 zł taniej od ceny rynkowej, więc można powiedzieć promocyjnie.

---

Z tego co zrozumiałem to sprzedający i mechanik robiący wcześniej UPG to jedna i ta sama osoba.

Tak, to ta sama osoba. Strzelił im rozrząd podobno przez wadliwą pompę wody (choć nie zdziwiłbym się, jakby przez umiejętności tego magika) i wtedy robili wszystko, w tym UPG. Było to prawie dokładnie rok temu.

op Dogadaliśmy się. Dostałem komplet opon zimowych w bardzo dobrym stanie. Są już u kuzyna, podrzuci mi w weekend. Sądzę, że z połowę kosztów pośrednio odzyskałem

Zawsze coś... ;) Chociaz jak to są np 10 letnie opony to chyba tylko sie pozbył smiecia.. więc sprawdz co dostales dokladniej ;)

op Bieżnik podobno spory, nie są też ścięte ani popękane. Oczywiście pewnie zostały mu w garażu, ale i tak musiałbym kupić na zimę.

Dziękuję wszystkim za wszelką pomoc. Zrobiłem już zdjęcia silnika po wymianie UPG, wrzucę po południu. Jutro czeka mnie dość długa wycieczka, mam nadzieję, że cykający zawór niczym nie grozi.

op Obiecane zdjęcie głowicy po odpowiedniej obróbce:



Wcześniej była gorzej zafajdana od pokrywy zaworów.

Cześć wszystkim,
mam dość zbliżony problem i łudzę się że nie jest to uszczelka.
Moja renia ma chorobę lokomocyjną. Ostatnio zauważyłem że z czasem lubi gubić płyn chłodniczy. Lekko poci się przy pompie wody ale większość płynu gubi korkiem zbiorniczka wyrównawczego. Ostatnio miałem "dłuższą" trasę około 100km w jedną stronę. Jechałem całą trasę spokojnie około 100km/h i nie było problemów. Pojawiły się one dopiero gdy wjechałem na autostradę i osiągnąłem na chwilę prędkość około 140km/h. Wskazówka temperatury momentalnie poszła w górę. Na szczęście autostrada akurat się kończyła więc przed samymi bramkami stanąłem na poboczu. W zbiorniczku było tak duże ciśnienie że korek odkręcałem powoli kilka minut. Płynu w zbiorniczku ani śladu więc go dolałem i spokojnie pojechałem dalej. Wracając jechałem spokojnie do 100km/h i jedząc z tą prędkością płynu praktycznie nie ubywa. Jeżdzę tak codziennie do pracy i jest ok, problemy zaczynają się gdy chcę jeździć szybciej. Jak samochód jest rozgrzany to po odkręceniu korka zbiorniczka z górnego węża wchodzącego do zbiorniczka powoli przepływa płyn z pianą. co to może być? Samochód nie kopci, oleju nie przybywa. Czy to możliwe że kończy się pompa wody? Czy może jest to wina UPG?