op
Witam
Wczoraj przemierzyłem całą Polskę z północy na południe, a podróż uprzyjemnił mi nawalający nawiew do kabiny. Ale po kolei ruszam w Polskę klima świeżo po przeglądzie, napełniona, odgrzybiona i takie tam. Wszystko działa super nawiew ustawiam na 3 czyli półtora wiatraczka na wyświetlaczu i wystarcza. Po około godzinie jazdy coś jakby ciepło w aucie no to dodaje pół wiatraczka za chwile znowu, macam ręką i niby leci zimne ale jakoś słabo no to dodaje kolejny i tak dalej aż wentylator zasuwa na maksa, słychać, że pracuje a do środka ledwo dmucha. zjechałem na parking sprawdzam czy przełącza pozycje nawiewów, wszystko ok. pozycje przełącza wentylator słychać jak pracuje, zwalnia i przyśpiesza na wszystkich biegach tak jak reguluje. Powyłączałem wszystko w diabły pootwierałem okna i jadę dalej w końcu droga daleka nie będę stał. Po paru kilometrach próbuje włączyć nawiew i znowu wszystko działa. Ustawiam moje ulubione półtora wiatraczka bo wtedy fajnie wieje a wentylator pracuje cicho i jadę. Po jakiś 15 minutach to samo coraz słabiej, aż do bardzo słabego nadmuchu na pełnych obrotach. Sytuacja się powtarza jak wyłączę nawiew do zera po jakimś czasie wszystko zaczyna na chwilę działać, a potem powietrze gdzieś znika. Po ostatnim postoju takim dłuższym na obiad. Ustawiłem nawiew od razu na 6, czyli trzy pełne śmigiełka na wyświetlaczu, żeby trochę schłodzić w aucie, a nie chciałem na maks. ponieważ wtedy hałasuje i ku mojemu zadowoleniu nawiew cały czas wieje, zaczęło nawet być zimno w aucie ale nie chciałem już nic ruszać szczęśliwy że w końcu działa. I tak trochę ponad dwie godziny. Końcówkę trasy na próbę zmniejszam nawiew na 4 (dwa pełne śmigiełka) i po około 15 minutach historia się powtarza zaczyna coraz słabiej wiać.
Casu miałem dość sporo trochę kombinowałem z ustawieniami i wyszło mi że pozycja nawiewu, nogi, szyba, twarz nie ma znaczenia, wszystkie działają natomiast siła nie może być mniejsza niż 6 bo zacznie się problem. Ustawienie na auto też gwarantuje problemy ponieważ wtedy siłę nawiewu automat ustawia dość nisko.
Przyznacie że sytuacja jest dość osobliwa, przekopałem różne fora nawet do innych samochodów i nigdzie nie trafiłem na taki problem. Kompletnie nie wiem od czego zacząć poszukiwania, ktoś ma jakieś pomysły?
Wczoraj przemierzyłem całą Polskę z północy na południe, a podróż uprzyjemnił mi nawalający nawiew do kabiny. Ale po kolei ruszam w Polskę klima świeżo po przeglądzie, napełniona, odgrzybiona i takie tam. Wszystko działa super nawiew ustawiam na 3 czyli półtora wiatraczka na wyświetlaczu i wystarcza. Po około godzinie jazdy coś jakby ciepło w aucie no to dodaje pół wiatraczka za chwile znowu, macam ręką i niby leci zimne ale jakoś słabo no to dodaje kolejny i tak dalej aż wentylator zasuwa na maksa, słychać, że pracuje a do środka ledwo dmucha. zjechałem na parking sprawdzam czy przełącza pozycje nawiewów, wszystko ok. pozycje przełącza wentylator słychać jak pracuje, zwalnia i przyśpiesza na wszystkich biegach tak jak reguluje. Powyłączałem wszystko w diabły pootwierałem okna i jadę dalej w końcu droga daleka nie będę stał. Po paru kilometrach próbuje włączyć nawiew i znowu wszystko działa. Ustawiam moje ulubione półtora wiatraczka bo wtedy fajnie wieje a wentylator pracuje cicho i jadę. Po jakiś 15 minutach to samo coraz słabiej, aż do bardzo słabego nadmuchu na pełnych obrotach. Sytuacja się powtarza jak wyłączę nawiew do zera po jakimś czasie wszystko zaczyna na chwilę działać, a potem powietrze gdzieś znika. Po ostatnim postoju takim dłuższym na obiad. Ustawiłem nawiew od razu na 6, czyli trzy pełne śmigiełka na wyświetlaczu, żeby trochę schłodzić w aucie, a nie chciałem na maks. ponieważ wtedy hałasuje i ku mojemu zadowoleniu nawiew cały czas wieje, zaczęło nawet być zimno w aucie ale nie chciałem już nic ruszać szczęśliwy że w końcu działa. I tak trochę ponad dwie godziny. Końcówkę trasy na próbę zmniejszam nawiew na 4 (dwa pełne śmigiełka) i po około 15 minutach historia się powtarza zaczyna coraz słabiej wiać.
Casu miałem dość sporo trochę kombinowałem z ustawieniami i wyszło mi że pozycja nawiewu, nogi, szyba, twarz nie ma znaczenia, wszystkie działają natomiast siła nie może być mniejsza niż 6 bo zacznie się problem. Ustawienie na auto też gwarantuje problemy ponieważ wtedy siłę nawiewu automat ustawia dość nisko.
Przyznacie że sytuacja jest dość osobliwa, przekopałem różne fora nawet do innych samochodów i nigdzie nie trafiłem na taki problem. Kompletnie nie wiem od czego zacząć poszukiwania, ktoś ma jakieś pomysły?