op
Od dłuższego czasu po zakończeniu jazdy czułem zapach płynu chłodniczego. Po podniesieniu maski nie widziałem nic, wszędzie było sucho. Dopiero niedawno zauważyłem, że obudowa termostatu na styku z wężem gumowym jest dość grubo oblepiona oblepiona jakimś białym osadem. Przejechałem paluchem od dołu . Był mokry. Sączyło tamtędy. Dziś zdjąłem wąż. Cały króciec był oblepiony tym osadem To było coś jak warstwa kamienia w czajniku i miało grubość ok 0,5 mm. Wyglądało tak jakby króciec miał wżery. Zacząłem to skrobać i okazało się , że dość łatwo odchodzi. Nie rozbierałem termostatu więc musiałem posiłkować się lusterkiem.
Udało się wyczyścić.
Wąż jest już trochę odkształcony więc dla pewności posmarowałem króciec cienką warstwą silikonu wysokotemperaturowego. Przy okazji wymieniam płyn chłodniczy, ale jeszcze nie zalałem płynem bo muszę sprawdzić nagrzewnicę i zajrzeć do mieszalnika powietrza bo klapy się blokują i zmienianie nawiewów pokrętłem jest bardzo problematyczne (Linka wyskakuje z uchwytu dźwigni). Jutro zabawy ciąg dalszy.
Udało się wyczyścić.
Wąż jest już trochę odkształcony więc dla pewności posmarowałem króciec cienką warstwą silikonu wysokotemperaturowego. Przy okazji wymieniam płyn chłodniczy, ale jeszcze nie zalałem płynem bo muszę sprawdzić nagrzewnicę i zajrzeć do mieszalnika powietrza bo klapy się blokują i zmienianie nawiewów pokrętłem jest bardzo problematyczne (Linka wyskakuje z uchwytu dźwigni). Jutro zabawy ciąg dalszy.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2014, 18:48 przez Ferguss.)