op
Koledzy i Koleżanki
Sprawa jak w temacie. Muszę się dobrać u siebie do zbiornika spryskiwaczy bo przy próbie uruchomiena sprysków- czy przód czy tył- jest zero reakcji na szybę a cały płyn ścieka po zderzaku na ziemię.
Czytałem wątek podobny na forum, ale tam sprawa dotyczyła SCII gdzie zbiornik siedzi za zderzakiem i dostęp jest stosunkowo prosty.
U mnie siedzi chyba bliżej słupka drzwi i wyżej. Pytanie- czy jak rozbiorę nadkole to się dostanę do niego? (nadkole z tego co widzę mam z dwóch części i sprawa tyczy się tej części bliiżej słupka i progu). Z tego co oglądałem grafiki na necie to przewody i pompka sa zabudowane od strony podłużnicy więc i tak muszę wytargać całość- tylko jak?
Od razu uprzedzam, że mam zdolności manualne ale blacharz ze mnie żaden więc akrobatyki ze zdejmowaniem i zakładaniem błotnika sobie nie wyobrażam
Czekam na jakiejś instrukcje lub wskazówki
Sprawa jak w temacie. Muszę się dobrać u siebie do zbiornika spryskiwaczy bo przy próbie uruchomiena sprysków- czy przód czy tył- jest zero reakcji na szybę a cały płyn ścieka po zderzaku na ziemię.
Czytałem wątek podobny na forum, ale tam sprawa dotyczyła SCII gdzie zbiornik siedzi za zderzakiem i dostęp jest stosunkowo prosty.
U mnie siedzi chyba bliżej słupka drzwi i wyżej. Pytanie- czy jak rozbiorę nadkole to się dostanę do niego? (nadkole z tego co widzę mam z dwóch części i sprawa tyczy się tej części bliiżej słupka i progu). Z tego co oglądałem grafiki na necie to przewody i pompka sa zabudowane od strony podłużnicy więc i tak muszę wytargać całość- tylko jak?
Od razu uprzedzam, że mam zdolności manualne ale blacharz ze mnie żaden więc akrobatyki ze zdejmowaniem i zakładaniem błotnika sobie nie wyobrażam
Czekam na jakiejś instrukcje lub wskazówki
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?