op
Witajcie.
Przymierzam się do zmiany mojego Granda SCII 1.5 dci 106KM (lub dokupieniu drugiego) na coś młodszego. Marzy mi się oczywiście 2.0 150/160KM ale wybór bardzo ograniczony, przebiegi spore, ceny wysokie. Oczywiście te ładniejsze są na drugim końcu Polski. Jednostki 2.0 dci z tego co wiem wszystkie posiadają DPF. Mam pytanie do osób, które użytkują na codzień auta z DPF-em TYLKO po mieście. Po jakim czasie potrafi sie taki filtr przytkać lub kompletnie zatkać w trybie miejskim uniemożliwiając jazdę. Oczywiście, nie jest problemem wyciąć filtr ale czytałem, że wkrótce skończy się jazda bez filtra, gdyż takie auto nie przejdzie "nowego" przeglądu. Autem głównie jeździ żona po 5 km do pracy i z powrotem. Weekendy po około 100km trasą, no i wiadomo - wakacje - do 3000km. Czy ma sens pchanie sie w auto z DPF-em z takim trybie jazdy. Wiem, że "kto kupuje diesla do miasta?" Lubię jazdę dieslami i nic tego nie zmieni.
Alternatywa dla 2.0 jest 1.5 dci. Z obecnego jestem bardzo zadowolony. Dodam wręcz, że silnik dosyć dobrze sobie radzi z ciężką budą. W oko wpadło mi takie cudo, bez DPF-u do oceny dla Was.
Dość długo szuka nowego właściciela, może czeka na mnie? Co powiecie?
https://www.olx.pl/oferta/renault-scenic...04ccce1a9d
Dzięki za podpowiedzi...
Przymierzam się do zmiany mojego Granda SCII 1.5 dci 106KM (lub dokupieniu drugiego) na coś młodszego. Marzy mi się oczywiście 2.0 150/160KM ale wybór bardzo ograniczony, przebiegi spore, ceny wysokie. Oczywiście te ładniejsze są na drugim końcu Polski. Jednostki 2.0 dci z tego co wiem wszystkie posiadają DPF. Mam pytanie do osób, które użytkują na codzień auta z DPF-em TYLKO po mieście. Po jakim czasie potrafi sie taki filtr przytkać lub kompletnie zatkać w trybie miejskim uniemożliwiając jazdę. Oczywiście, nie jest problemem wyciąć filtr ale czytałem, że wkrótce skończy się jazda bez filtra, gdyż takie auto nie przejdzie "nowego" przeglądu. Autem głównie jeździ żona po 5 km do pracy i z powrotem. Weekendy po około 100km trasą, no i wiadomo - wakacje - do 3000km. Czy ma sens pchanie sie w auto z DPF-em z takim trybie jazdy. Wiem, że "kto kupuje diesla do miasta?" Lubię jazdę dieslami i nic tego nie zmieni.
Alternatywa dla 2.0 jest 1.5 dci. Z obecnego jestem bardzo zadowolony. Dodam wręcz, że silnik dosyć dobrze sobie radzi z ciężką budą. W oko wpadło mi takie cudo, bez DPF-u do oceny dla Was.
Dość długo szuka nowego właściciela, może czeka na mnie? Co powiecie?
https://www.olx.pl/oferta/renault-scenic...04ccce1a9d
Dzięki za podpowiedzi...