Od 5 lat nic nie wlewam. Tankuj na sprawdzonych stacjach i tyle. Żadne dodatki nie są potrzebne.

Dwie zimy miałem Scenica i nic nie dodawałem.
Paliwo zawsze z jednej stacji. Kiedyś Orlen, teraz Bliska.
Teraz tylko od kilku miesięcy zaleję raz na miesiąc z 10 ltr Shell V-Power. Taka odmiana, ot i tyle,

Joł jak mam typowo letnie paliwo w baku, w sensie tankowałem do pełna w sierpniu i nie spaliłem nawet połowy, to chyba muszę coś wlać żeby mi w zimę zapalił?

Przy letnim paliwie to napewno musisz cos dolac bo z tego paliwa w mrozie wytrąci się parafina i auto nie ruszy, do czasu odmarźnięcia. Jak już parafina będzie to tylko oczyszczenie tego bałaganu pomoże przez wymiane paliwa po usunieciu poprzedniego... oczyszczeniu filtrów paliwa ukladu itd... Szybciej chyba byloby wstawic auto do ogrzewanego garażu... Im cieplej w garazu tym szybciej auto odmarźnie i odpali wtedy bo parafina sie rozpusci w cieplym.

Mozna dodac jakis dodatek typu TDA Castrol np.. to moge polecic bo uzywalem. Inne pewnie tez sa dobre, ale nie uzywalem wiec nie wiem. Moze ktos jeszcze sie wypowie w temacie dodatku.

op

to napewno musisz cos dolac bo z tego paliwa w mrozie wytrąci się parafina i auto nie ruszy

kolega post wyżej na PB a nie ON, więc raczej parafiny w PB nie będzie

A fakt, jakos przeoczylem bo napisal w wątku o ON... Wiec o tym napisalem z automatu.

W PB nie ma problemu z parafina nic dodawac nie trzeba, chyba ze duzo wody w zbiorniku jest, to tez jakies dodatki sa do PB w celu związania i przepalenia wody. Hmm Nie powinno sie raczej tyle wody uzbierac w zbiorniku aby moglo zamarznac..

Chociaz widzialem taki przypadek kiedys Ale to bylo jeszcze we Fiacie 125p Nie mam pojecia do tej pory jak sie tam tyle wody moglo zalęgnąć

Nie mam pojecia do tej pory jak sie tam tyle wody moglo zalęgnąć

za czasów 125p do paliwa dolewano różnych ciekawych rzeczy więc moze i wode

Wtedy na wode do 125p wlewali denaturat Teraz na wode w obecnych silnikach raczej by nie przeszlo to chyba, chociaz moze? Jednak nie ryzykowalbym tego sposobu

Do benzyny nie dodawać niczego - zimą dodatki niczego nie poprawią .
Do ON w zasadzie każdy depresator. Uwaga: nie za dużo, zwiększanie dawki ponad zalecaną niczego nie poprawia.

Od 5 lat nic nie wlewam. Tankuj na sprawdzonych stacjach i tyle. Żadne dodatki nie są potrzebne.

Jestem tego samego zdania. Ja cały rok leję Verve i jeżdzę bez problemów.