Ta woda na dywaniku nie może być z podszybia. Woda z podszybia leci bezpośrednio pod wykladzine. Odprowadzenie wody z szyberdachu idzie w okolicach przedniego słupka, czyli okolice uszczelki drzwi. Dodatkowo piszesz, że jak zaslonisz szyber to masz sucho. Zatem kilka rzeczy wskazuje na odwodnienie dachu. Jednak sprawdzić podszybie też nie zaszkodzi.

Ta woda na dywaniku nie może być z podszybia. Woda z podszybia leci bezpośrednio pod wykladzine. Odprowadzenie wody z szyberdachu idzie w okolicach przedniego słupka, czyli okolice uszczelki drzwi. Dodatkowo piszesz, że jak zaslonisz szyber to masz sucho. Zatem kilka rzeczy wskazuje na odwodnienie dachu. Jednak sprawdzić podszybie też nie zaszkodzi.

OK, wszystko jasne. Poszedłem za sugestiami kolegi. Szyber przedni ma w przedniej części w narożach odprowadzenia wody do nadkoli. Dmuchnąłem z kompresora kilka razy, polałem wody do otworów, znowu dmuchnąłem. Zasyczało, "zabulgotało" i poszła woda spod nadkoli. Przemyłem jeszcze kilka razy. Sprawdziłem na rzęsistym deszczu -działa   .
Wcześniej próbowałem linką 4mm. Ale doszło do nadkoli i stop. Coś pomogło, bo woda spływała ale wolno. Końcówka linki była czarna a więc jakiś syf w wężyku był. No i linka była wilgotna na dług. ok. 1m. Przy dmuchaniu zrobiłem końcówkę, żeby złącze było szczelne - powietrze nie może iść na boki przed otworem. Ciśnienie 8 - 10 atm. A opóźnienie kilka miesięcy w naprawie stąd, że nie chciało mi się rozbierać nadkoli. No i obyło się bez. Szybko i skutecznie.

Kolego, mimo to, polecam sprawdzić odwodnienie podszybia, roboty pół godzinki + dwa piwka, a ile kłopotów można uniknąć... ...bezcenne.

Koledzy dzisiaj jak sprawdzałem drożność podszybia, zobaczyłem małe kropelki wody w miejscu łączenia blachy podszybia z tą dziwna uszczelką. Daję fotkę bo ciężko opisać, jak to uszczelnić? Tam jest taka piankowa uszczelka, a nie chce pchać silikonu.