op Witam.
Kolejny mam problem z autkiem 
A mianowicie po wyjechaniu z myjni automatycznej i przejechaniu może z 5 km zaczęła się choinka na desce...
Skrzynia automatyczna szarpnęła i weszła w tryb awaryjny, wycieraczki same zaczęły działać, blokowały sie co chwila wszystkie drzwi, wszystkie mozliwe błedy, itp. xD
Niestety laweta, bo po wyłączeniu nie chciał sie juz włączyć 
Patrzyłem pod wycieraczką, sucho, także ta chyba kostka r2 ok 
Silnik z wyglądu suchy
Odpływy z podszybia był czyszczone
czyszczona kostka pod siedzeniem miesiac temu
Pytanie, gdzie ta woda sie dostała?
Bo ja juz nie ogarniam tej elektroniki...
Dzieki z góry za odpowiedzi

---

A i jak zabezpieczyć sie na przyszłość ? Jakimś silikonem gdzieś uszczelnić ? Ja stawiam ze gdzies z podszybia ta wode leci na elektryke hmmm

Chyba UPC zalało pod maską

Też stawiam na skrzynkę z bezpiecznikami - znajdująca się obok akumulatora...
W najlepszej opcji do wyjecia wysuszenia posprawdzania bezpieczniki i wtyczek itd..
Gorsza opcja wymiana całej skrzynki

op dzisiaj pod serwisem chciałem sprawdzić czy odpali niestety nawet nie chciał sie otworzyć z pilota... masakra
świeci się tylko dioda od ręcznego i dziwnie mruga ta czerwona na desce
Jeżeli chodzi o te bezpieczniki i wtyczki po prawej stronie pod tym czarnym plastikiem to na pierwszy rzut oka nie ma ani jednej kropli wody
takze chyba gdzies głebiej zalało coś innego
poki co zostawiłem u mechanika ale juz sie boje ile sobie krzyknie za naprawe ...

Szukalbym pod maska, obok aku. Troche rozbierania ale trzeba sie tam dostac i obejrzec od spodu