op Witam, zaczynam naukę diagnostyki clip i mam pytanie: w którym dokładnie momencie uruchamiamy silnik w celu odczytu parametrów jego pracy?

Witam, zaczynam naukę diagnostyki clip i mam pytanie: w którym dokładnie momencie uruchamiamy silnik w celu odczytu parametrów jego pracy?

Nie rozumiem pytania. W dowolnym momencie

Kolega pewnie naczytal sie ze podczas uruchomienia moze zerwac sie polaczenie. Jezeli zadajesz teraz takie pytanie to moim zdaniem zanim bedziesz chcial zrobic kodowanie popros kogos kto juz to robil i dobrze wytlumaczy zasade... Bo mozesz narobic sobie strat ;)

Uruchamiasz silnik - "kiedy trzeba".
Z większością modułów połączy się z "włączonym zapłonem"; oczywiste jest, że do odczytu parametrów pracy silnika potrzeba ... pracującego silnika.

op Dopiero co zainstalowałem clip, więc podpinam się do samochodu po raz pierwszy. Stąd może to "głupie" pytanie, ale nie chciałbym czegoś zawalić na samym początku. Czy można tu na forum wrzucić screeny żeby ktoś wprawnym okiem zerknął?

---

Kolega pewnie naczytal sie ze podczas uruchomienia moze zerwac sie polaczenie. Jezeli zadajesz teraz takie pytanie to moim zdaniem zanim bedziesz chcial zrobic kodowanie popros kogos kto juz to robil i dobrze wytlumaczy zasade... Bo mozesz narobic sobie strat ;)

Właśnie proszę

Tyle to mogę powiedzieć że podłączamy clip do samochodu i kompa wlaczasz zapłon zcztujesz VIN i robisz test kalkulatorów i w każdej chwili odpalasz silnik jak potrzebujesz.

op

Tyle to mogę powiedzieć że podłączamy clip do samochodu i kompa wlaczasz zapłon zcztujesz VIN i robisz test kalkulatorów i w każdej chwili odpalasz silnik jak potrzebujesz.

To chciałem wiedzieć, dzięki

Z tym uruchomieniem silnika z podpiętym Clipem bym uważał, made in ryż podobno tego nie lubią :-) (skoki napięcia podczas rozruchu) a bezpieczniej jest w takiej kolejności:
uruchomienie silnika>
podpięcie do OBD2>
podłączenie pod USB
i w odwrotnej kolejności przy zakończeniu diagnostyki.

Z tym uruchomieniem silnika z podpiętym Clipem bym uważał, made in ryż podobno tego nie lubią :-) (skoki napięcia podczas rozruchu) a bezpieczniej jest w takiej kolejności:
uruchomienie silnika>
podpięcie do OBD2>
podłączenie pod USB
i w odwrotnej kolejności przy zakończeniu diagnostyki.

To tteż pewnie zależy jakie małe rączki składały i jego wytrzymałość od tego jest zależna.

Nigdy nie rozłączam przewodów w trakcie diagnostyki przed odpaleniem auta. Często muszę silnik odpalać wiele razy w zależności od tego co diagnozujemy. Nie może być takiej sytuacji, że co chwilę będę zrywał połączenie sondy z oprogramowaniem, które zczytało błędy i teraz chcę przejrzeć parametry.