"Burczy, brzęczy", nie przyspiesza.
op
No i wracamy do tematu dziewczyny i chłopaki (mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam ;) )! Napisałam w tym temacie, bo już wcześniej pisałam o braku mocy i nie chciałam zaśmiecać forum.
Otóż samochód nie burczy i nie brzęczy, ale za to nie przyspiesza (znów). Wyżej już pisałam, że wymieniłam rozrząd wraz z kołem i przez kilka dni rzeczywiście jakby lepiej było. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Od jakiegoś czasu samochód znów zamula - zwłaszcza przy obrotach poniżej 2 tys., a na drugim biegu czasem mam wrażenie jakby sam trochę przyspieszył (odzyskał moc po prostu). Oprócz tego obroty falują - nie zawsze, ale zdarza się, że na "luzie" obroty wahają się między 500 a 2 tys., a i zgasł kilka razy. Kiedyś stanęłam pod blokiem i samochód zaczął tak dziwnie drżeć i jak zajrzałam pod maskę, to miałam wrażenie, że silnik chce wyskoczyć. Po jakiejś minucie, może dwóch wszystko się uspokoiło i silnik znów chodził równo. Podkreślam jeszcze raz, że wahania obrotów występują tylko na biegu jałowym. Kolejnym problemem jest to, że samochód nie zawsze jest zamulony i czasami jeździ normalnie i nie zawsze są problemy z obrotami. "Uwielbiam" ten samochód za to, że wszelkie usterki pojawiają się "czasami" (raz rzadziej, raz częściej, ale nie zawsze... ). Rozmawiałam z bratem i powiedział, że jego zdaniem trzeba zacząć od czyszczenia przepustnicy. No i nawet miałam taki plan, żeby to zrobić, ale ostatecznie zdecydowałam się na wizytę w warsztacie. Zostawiłam samochód i miałam czekać na telefon i jak w końcu sama zadzwoniłam, to mechanik powiedział mi, że zamówił na jutro czujnik krokowy, bo to chyba z tym jest problem. A chciałam tylko przeczyścić przepustnicę... Co o tym myślicie? Dodam jeszcze, że nikt tym samochodem nawet nie jechał.
Sc2 1.6 nie ma krokowca, tam jest elektryczna przepustnica, która robi za niego. Ja bym zaczął od czyszczenia właśnie przepustnicy.
Można też map-sensor sprawdzić. Drżenie silnika, to może być walnięta cewka (wypadanie zapłonu) telefonem (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-06-2017, 17:30 przez michaldck.)
Lubię mojego Scenica
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
op
(28-06-2017, 17:28)michaldck napisał(a): Sc2 1.6 nie ma krokowca, tam jest elektryczna przepustnica, która robi za niego. Ja bym zaczął od czyszczenia właśnie przepustnicy. To co, chcą mnie naciągnąć?! Też mi się wydawało, że nie ma, bo jak szukałam takiej informacji, to nic na ten temat nie znalazłam, ale uznałam, że po to pojechałam do mechanika, żeby pomógł... Czy ten map-sensor i cewka wyjdzie po podłączeniu pod komputer?
Przy czyszczeniu przepustnicy sprawdzić stan uszczelki i ją dobrze zamontować.
Za falowanie jeszcze może odpowiadać uszczelka pod kolektorem.
ScII PhI 1.6 16V 113KM 2003 Confort Authentique
ScII PhI 1.9 dCI 120KM 2005 Confort Dynamique Ciitroen C4 Picasso 2.0HDI 136KM 2009 Exclusive
Cewka na pewno wyjdzie na komputerze (wypadanie zapłonu na jakimś cylindrze)
Map-sensora nie wiem jej się sprawdza. Może @ ko-ma wie? Nie wiem, czy chce Cię naciągnąć, może pomylił z innym silnikiem? Pamiętaj, że po czyszczeniu przepustnicy, jak mechanik nie zrobi adaptacji clipem, to przez około 100 km będzie się ona sama adaptowała. Będziesz mieć podniesione obroty, które po czasie się unormują. telefonem (Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-06-2017, 20:52 przez michaldck.)
Lubię mojego Scenica
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
op
(28-06-2017, 20:12)michaldck napisał(a): Cewka na pewno wyjdzie na komputerze (wypadanie zapłonu na jakimś cylindrze)Mam nadzieję, że pomylił... Ale jeszcze jedno odnośnie tego czujnika - tak dla upewnienia, bo ja się nie znam :P . To, że scenic II silnika krokowego nie ma, bo jest elektryczna przepustnica już wiem. Pomyślałam sobie jednak, że może jest tam jakiś czujnik (bo mechanik mówił o czujniku, a nie o silniczku krokowym), który tak się nazywa czy coś. Dopytuję, bo może jestem naiwna, ale chciałabym w końcu znaleźć porządnego mechanika, który nie będzie mnie olewał albo naciągał :/ . Co do adaptacji, to właśnie to był powód, że nie czyściłam przepustnicy sama. No, może jeszcze to, że nie mogę wychodzić na słońce, a nie mam żadnego garażu itp. Ponawiam już raz zadane pytanie - dobry mechanik z okolic Tczewa? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
4 gości