czyli jednym słowem te auta są paliwożerne.

Luksus posiadania automatu hydraulicznego sprzed 20 lat kosztuje.

Mam 25 letnie auto z automatem hydraulicznym i cieszę się jak spali 15 litrów ON jeżdżąc po miejscu a 12 na trasie jadąc 90km/h.

Kolego posiadałem Dodga Grand Carawana 1900 kg  netto 3,8 wolnossący i spalał w trasie 12-14 LPG fakt, że posiadał tradycyjną amerykańską skrzynię 4 biegową czyli 3+nadbieg który pracował jak CVT, w mieście 16-18 więc jestem trochę zaskoczony. Ostatnio sprzedałem W210 E290 fakt że diesel j5 biegowy automat w mieście spalał w maksie zimą do 8,5 w trasie prędkości autostradowe potrafił spalić 5,2 drogi lokalne w maksie 6.2. W 1 i 2 przypadku jazda tymi autami była raczej 0-1 o kulturze pracy i zestrojeniu tych skrzyń nie będę wspominał.

posiadałem Dodga Grand Carawana 1900 kg  netto 3,8 wolnossący i spalał w trasie 12-14 LPG

Podaj średnie spalanie bo w trasie to jakby bez znaczenia, jadąc normalnie (nawet autostradą z dopuszczalnymi prędkościami) będzie mniej niż w mieście.

Ostatnio sprzedałem W210 E290 fakt że diesel j5 biegowy automat w mieście spalał w maksie zimą do 8,5

Miałem 2.0 16V 136KM Opla Omegę w automacie, 15-16 lpg łykał po mieście więc scenic musi podobnie, na autostradzie przy stałej prędkości 120 schodził do 11l lpg.

Zresztą masz porównanie własne, mercedes w trasie 5.2 a dodge 14 czyli 3x więcej. Scenic 2.0 16V w benzynie będzie gdzieś blisko dodga bo żeby jechać potrzebuje wysokich obrotów (mocy i momentu).