op
Tak też myslałem o zdemontowaniu katalizatora, ale problem w tym że 1,5 miecha temu zamontowałe nowy, a okazuje się, że mam dwa. No a co z sondą lambda, przecież będą inne spaliny i podobno zapali się wtedy "serwis". Co do lagun to myślałem o jedynce, o dwójce już nic nie wiem, chociaż obiło mi się o uszy że w dwójkach to trochę poprawili. Co do VW 1.8T to mój kumpel ma Octawię z tym motorem i fajnie cieka:-)To mnie właśnie skierowało w tym kierunku, ale po rozmowach o dwumasie, turbinie i kosztach rozrządu plus jakiś łańcuch chyba od pompy to mi przeszło. Wszystko dobrze jak się nie psuje:-)
A podstawowa sprawa to kasa! Jak ją masz to żadne auto nie jest straszne, do serwisu i po problemie. dla mnie wymiana głupiego łożyska w kole to małe przeżycie:-) 90 plus 70 robocizna. Gdybym zarabiał 1000euro to jakoś by było, a nie 500. Ogólnie to jestem bardzo zadowolony z Renault, nawet moja żona stwierdziła że dobrze się nim jeździ, komfort i mnóstwo miejsca. Będę intensywnie myślał nad gazem, podobno sekwencja zabiera 2% mocy, czyli nieodczuwalne, a kasy więcej w kieszeni. Tylko mnie zastanawia czy ten silnik to wytrzyma, bo jest po małym remoncie, a dzwonią lekko zawory. Podobno mogą być już wytarte wałki rozrządu, tym bardziej że poprzedni właściciel lał olej kupiony na Lukoilu:-(Z drugiej strony gaz do wałków nic nie ma. Może jak będę zmieniał olej co 10 tys. to nie pogorszy się, leję Motula 10W/40, czyli najwyższa pólka.