op Domyślam się że radość jest mega! Ja przesiadłem się z Corsy 1.0 12V do mojej sceni, ponad 2,5 raza więcej kucy. Może moje dziesięć do setki nie powala, ale większość łbów w golfach odpada albo ma problemy :-) Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zawieszenie to na pewno, Scenia jest cholernie miękka. Tak tylko pytałem o to turbo, pomarzyć mi pozostało. Tuż przed kupnem Renault sprzątnęli mi z przed nosa Mondeo 2,5 V6 w full opcji. Kasę miałem dopiero tydzień póżniej, ale tutaj nie mam co narzekać, chociaż jeżeli miałbym kupić jeszcze raz to auto to z silnikiem 1,6 16V, bo tańszy w obsłudze, a zbliżone osiągi. Gdybym nie bał się tak tych kart w Renault(dużo słyszałem złych opinii o Lagunach) to może z czasem można by się pokusić o Scenica II z 2.0 16V Turbo. Zastanawiałem się też nad Passkiem B5(pewnie teraz zgrzeszyłem wśród forumowiczów), ale zainteresowanie złodziei i utrzymanie 1.8 turbo mnie powaliło. Robiłbym chyba tylko na tego grata.

Pablo
dla mnie jedzie ze Szwecji Espace 2.0 Turbo z 2004 jak będzie ok to biorę a scenic do sprzedania
i wtedy się zacznie R'NR

Pio555, jeździłem takim. Zapiernicza to jak głupie. Dobry wybór!

Gdybym nie bał się tak tych kart w Renault(dużo słyszałem złych opinii o Lagunach) to może z czasem można by się pokusić o Scenica II z 2.0 16V Turbo.

Złe opinie o Lagunach to przewaznie od tych co nigdy Laguna nie jeździli

pablo19705 Święte słowa !!!!!
Też miałem Lagunę II PHI z 2002 roku i to z silnikiem 2,2 dCi który był uważany za mega awaryjny i odpukać zrobiłem bez dokładki 60k km !!! i poszedł dalej !!!

Akurat 2,2dci to naprawdę tragiczna jednostka. Tam nawet dbanie o przeglądy, częste wymiany płynów, filtrów w niczym nie pomagają. Jak ma się zepsuć to się zepsuje przy przebiegu 60tys km.
Kart w Renault nie ma co się obawiać. Uważam, że te karty zwłaszcza w systemie Hands Free to wspaniały wynalazek. Szybko się użytkownik do nich przyzwyczaja. Psuć też się tak nie psują chyba, że ktoś nosi na w tylnej kieszeni i przygniata gabarytem co trochę.

Lub wypierze ;)

tapatalk

a no nikt nie powiedział Sylwii, że karty prać w spodniach nie można
Tak czy siak, zbaczamy z tematu. W 2.0 16V można conajwyżej katalizator wymontować i przelotową rynnę puścić od silnika do tyłu

Muszę z tą rurą pomyśleć

Pare koniuchów przybędzie na pewno po takim zabiegu. Miro, tylko staruszki mogą zacząć kręcić głowami jak będziesz przejeżdżał.