Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

1.9DCi wyciekł płyn i dymi spod korka oleju


brytanpl
Zarejestrowani

op Cześć,
z moim Scenikiem przytrafiła się dziwna historia. Zacznę najpierw o tego, że w autku borykam się z problemem wycieku oleju. Najpierw wymieniłem zawór odmy (z niego sączył się olej) i wyczyściłem odmę (było to przed jesienią). Po tej operacji olej dalej pokapywał i zlokalizowałem kolejny wyciek pod cięgnem przepustnicy gaszącej, a silnik tak naprawdę cały umoczony jest w oleju (front pod przepustnicą gaszącą i to co zwiało na tył). Ubytek oleju to około 1 litra na 8tys km (po wymianie zaworu i czyszczeniu odmy zmieniłem tez olej). Przepustnicę miałem zregenerować ale uznałem, że kupię nową.. Niestety nie zdążyłem...

Teraz druga część historii. Małżonka dojeżdża autem do pracy, codziennie robi trasę 80km. Wróciła ostatnio z trasy i powiedziała mi, że jak gasiła auto to spod maski z lewej strony wyleciał "dymek".
Zszedłem do auta, obejrzałem je od góry do dołu, sprawdziłem płyny, odpaliłem, przejechałem się, zgasiłem i... nic. Żadnego dymku, żadnego innego objawu, ubytku mocy itd.Jedyne co mnie zaniepokoiło, to fakt, że po odkręceniu korka oleju silnik wyrzucał tamtędy spaliny, powiązałem to jednak z czyszczoną wcześniej odmą i wiem, że takie operacje nie zawsze przynoszą efekt i kończy się na wymianie kompletnej odmy.
Rano, z braku innego środka transportu, żona musiała pojechać Scenikiem do pracy. W połowie trasy zauważyła, że w aucie zaczyna robić się zimno mimo pracującego nawiewu (akurat we wtorek było załamanie pogody i padał śnieg). Auto nie pokazało żadnych błędów czy komunikatów, nie przegrzało się, normalnie dojechało na miejsce. Małżonka na moją prośbę sprawdziła płyny i okazało się, że płyn chłodniczy zniknął - co tłumaczyło by brak ogrzewania.
Zdecydowaliśmy się na ściągnięcie auta do mechanika już na lawecie, żeby nie kusić losu. Na razie auto czeka na swoją kolej w diagnozie.

Ja natomiast mam do Was pytanie. Czy zapchana odma może spowodować problem cofki spalin do miski olejowej i w wyniku jakiegoś innego połączenia (być może podciśnienia) ubytek płynu chłodniczego ? Auto przed zapakowaniem na lawetę odpaliło normalnie i wyjechało z miejsca parkingowego dalej nie pokazując żadnych błędów. Silnik nie dymił z wydechu ani na biało (jak w przypadku uszczelki pod głowicą, czy pękniętej głowicy), ani na czarno.

Jak tylko mechanik go zdiagnozuje to dorzucę informację do postu.

Pozdrawiam.

Dzień majowy, słonko praży, że aż Gucia w głowę - parzy.
Włożył na nos okulary, Co tu po mnie? - w drogę stary!
Poszybował za nektarem, racząc się przyrody czarem. Wine
Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Miejmy nadzieję, że to tylko uszczelka pod głowicą ...

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
brytanpl
Zarejestrowani

op
(28-03-2019, 10:52)ko-ma napisał(a): Miejmy nadzieję, że to tylko uszczelka pod głowicą ...

Może być tak, że puszczają i panewki  ? Stąd spaliny spod korka oleju ?

Edit:
Ta plastikowa przedłużka, w którą wkręcamy korek z bagnetem, to chyba jednocześnie separator odmy. Obok w blok na wcisk idzie metalowa tuleja z kołnierzem, a w tą tuleję wciska się separator. Zawsze wydawało mi się, że dym po odkręceniu korka wlewu oleju jest normalnym zjawiskiem w tym silniku. Wlew oleju połączony jest przecież z odmą i rurką skroplin oleju (taki cienki wężyk idący również z separatora) i wszystko idzie w skrzynię korbową gdzie gromadzą się spaliny i gazy.. Dobrze rozumuję czy coś pominąłem ?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-03-2019, 11:23 przez brytanpl.)

Dzień majowy, słonko praży, że aż Gucia w głowę - parzy.
Włożył na nos okulary, Co tu po mnie? - w drogę stary!
Poszybował za nektarem, racząc się przyrody czarem. Wine
Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

(28-03-2019, 11:23)brytanpl napisał(a):
(28-03-2019, 10:52)ko-ma napisał(a): Miejmy nadzieję, że to tylko uszczelka pod głowicą ...

Może być tak, że puszczają i panewki  ? Stąd spaliny spod korka oleju ?

Edit:
Ta plastikowa przedłużka, w którą wkręcamy korek z bagnetem, to chyba jednocześnie separator odmy. Obok w blok na wcisk idzie metalowa tuleja z kołnierzem, a w tą tuleję wciska się separator. Zawsze wydawało mi się, że dym po odkręceniu korka wlewu oleju jest normalnym zjawiskiem w tym silniku. Wlew oleju połączony jest przecież z odmą i rurką skroplin oleju (taki cienki wężyk idący również z separatora) i wszystko idzie w skrzynię korbową gdzie gromadzą się spaliny i gazy.. Dobrze rozumuję czy coś pominąłem ?
Jeśli już, to "puszczają" pierścienie tłokowe / gładzie tulei cylindrowych.
Pewna ilość spalin w skrzyni korbowej jest normalna praktycznie w każdym silniku. Wszystko zależy od tego, jak dużo ich jest.
Byle bez przesady.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ko-ma za ten post post:
  • brytanpl
haszczurur
Zarejestrowani

Panewki nie mają wpływu na pojawienie spalin w komorze korbowej.
Nigdy nie wymieniałem separatora odmy, zawsze to myłem.
Skoro wymyłeś separator, wężyki odmy i udrożniłeś odpływ skroplin oleju a nadal ostro dymi spalinami to wina pierścieni tłokowych.

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

(28-03-2019, 13:09)haszczurur napisał(a): wszystko idzie w skrzynię korbową gdzie gromadzą się spaliny i gazy.. Dobrze rozumuję czy coś pominąłem ?
z odmy wszystkie gazy wychodzą w stronę zaworu odmy a później dalej w dolot.
tu jest więcej opisane odnośnie pobierania oleju, https://www.scenic-forum.pl/Watek-saczy-...#pid180436 fakt u Ciebie jeszcze dużo go nie ubywa, ale już trzeba to skontrolować. Olej wypchany z odmy przejdzie przez cały dolot i spali się w silniku wraz z powietrzem. Problem jest jeszcze taki że to zaolejone powietrze musi przelecieć również przez turbinę, gdzie drobinki oleju w mgnieniu oka zapiekają się na gorącej turbinie. Później z biegiem czasu turbina pada, zapieczona kierownica łopatek (zmienna geometria)

odnośnie drugiego problemu, to raczej nie dotyczy oleju.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-03-2019, 13:43 przez Mati.)

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Mati za ten post post:
  • brytanpl
brytanpl
Zarejestrowani

op Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Co do znikającego płynu to przyczyną był termostat. Pękła uszczelka i drobny plastikowy element przy uszczelce znajdująca się wewnątrz termostatu. O dziwo płyn wylatywał dopiero po otwarciu na "duży" obieg, a że stało się to na trasie to zdążył wypłynąć, a pozostałości w komorze musiały częściowo odparować.

Problemowi spalin pod korkiem oleju muszę przyjrzeć się bliżej. Na pewno odmę mam do wymiany. Wężyki czyste ale jej płukanie nic nie daje, przytyka się i faktycznie zaraz będzie tak ,że skropliny oleju zaczną wędrować na turbinę. Nowa już zamówiona razem z przepustnicą gaszącą, bo to nie jest jakiś majątek, a wtedy zobaczę czy pomoże i czy ilość spalin spod korka się unormuje.

Dzień majowy, słonko praży, że aż Gucia w głowę - parzy.
Włożył na nos okulary, Co tu po mnie? - w drogę stary!
Poszybował za nektarem, racząc się przyrody czarem. Wine
Odpowiedz
Rafał Kozłowski
Zarejestrowani

Witam, czy rozwiązał Pan już problem?
Mati napisał 07-05-2019, 22:41:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami

Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 http://www.scenic-forum.pl/Ogloszenie-Re...enic-Forum 
powinien znajdować się w Powitaniach http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania tam się przywitaj.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2019, 22:41 przez Mati.)

Odpowiedz
brytanpl
Zarejestrowani

op Witaj,
nie logowałem się na forum. O który problem pytasz ? Jeśli chodzi o spaliny to problemem była sama odma, kupiłem nową (koszt w granicach 100zł). Po wymianie wszystko w porządku, pozostała mi tylko kwestia uszczelek przy przepustnicy gaszącej, bo tamtędy trochę oleju mi wywala, a zamówiona była uszkodzona i jakoś odpuściłem temat po jej zwrocie..

Dzień majowy, słonko praży, że aż Gucia w głowę - parzy.
Włożył na nos okulary, Co tu po mnie? - w drogę stary!
Poszybował za nektarem, racząc się przyrody czarem. Wine
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości