op
Hmm słuchajcie sprawa wygląda tak,,
zmieniłem w sobotę opony na zimowe i efekt zmiany jest co najmniej dziwny ( na plus oczywiście)
do tej pory auto było powiedzmy zmulone, ale tłumaczyłem to sobie że to gaz itd.
Założone miałem opony które już właśnie wylądowały na śmietniku ale rozmiar odpowiedni itd, jednie były już sparciałe i bieżnik zbliżał się do ogranicznika.
po zmianie na koła zimowe - jakbym kupił inne auto, zbiera się bdb, inaczej przyspiesza, jedzie jakoś dużo lżej niż przedtem no normalnie jestem w mega miłym szoku ale do rzeczy.
czy jest to możliwe że opony miały aż taki wpływ na to ? dodam że teraz spalanie średnie spada mi z dnia na dzień.
letnie miałem Michelin na felgach aluminiowych, felgi co prawda firmy MSW ale rozmiar i ET i cała reszta dopasowane do Szczeniaka.
Jedyne co to mam pierścienie centrujące założone bo felgi z ciut większym otworkiem.
podpowiedzcie jakieś sugestie, może ktoś miał podobny przypadek bo teraz nie wiem czy to była wina tych opon, czy felgi mogą dawać takie efekty, choć 1 raz się spotykam z czymś takim a samochodów miałem już bardzo duże stado ale jak widać zawsze człowieka coś zaskoczy:)
zmieniłem w sobotę opony na zimowe i efekt zmiany jest co najmniej dziwny ( na plus oczywiście)
do tej pory auto było powiedzmy zmulone, ale tłumaczyłem to sobie że to gaz itd.
Założone miałem opony które już właśnie wylądowały na śmietniku ale rozmiar odpowiedni itd, jednie były już sparciałe i bieżnik zbliżał się do ogranicznika.
po zmianie na koła zimowe - jakbym kupił inne auto, zbiera się bdb, inaczej przyspiesza, jedzie jakoś dużo lżej niż przedtem no normalnie jestem w mega miłym szoku ale do rzeczy.
czy jest to możliwe że opony miały aż taki wpływ na to ? dodam że teraz spalanie średnie spada mi z dnia na dzień.
letnie miałem Michelin na felgach aluminiowych, felgi co prawda firmy MSW ale rozmiar i ET i cała reszta dopasowane do Szczeniaka.
Jedyne co to mam pierścienie centrujące założone bo felgi z ciut większym otworkiem.
podpowiedzcie jakieś sugestie, może ktoś miał podobny przypadek bo teraz nie wiem czy to była wina tych opon, czy felgi mogą dawać takie efekty, choć 1 raz się spotykam z czymś takim a samochodów miałem już bardzo duże stado ale jak widać zawsze człowieka coś zaskoczy:)