op
Witajcie Koledzy,-
Mam obecnie przejechane 170.000 tyś od momentu zakupu auta zrobiłem jakieś 20.000 tyś. Jednak ostatnio zaświeciła mi się lampka a mianowicie nie mam potwierdzenia (auto z drugiej ręki) tylko naklejkę pod maską , że rozrząd był wymieniony przy 115.000 tyś w 2017r. Zakładam, że był bo spojrzałem na pasek i jest firmy Myele więc chyba to nie jest z fabryki a auto było poprzednio wykorzystywane służbowo więc zakładam że coś przy tym rozrządzie zrobili. Tyle że jedziemy w trasę wakacyjną co prawda w kraju jakieś 1.000 tyś km łącznie i doszliśmy do wniosku z żoną mając już jeden przypadek przeskoczenia paska w poprzednim aucie i związane z tym kłopoty że zmienimy go przed wyjazdem. I tu właściwie moje główne pytanie do was.
Mechanik u którego naprawiałem ostatnio (bo po prostu mam go pod nosem) powiedział części +robocizna 1000 zł a jeżeli jest tam koło zmiennych faz rozrządu a raczej jest t.j. 1.6 16v z 2011r to będzie około 1.500 zł. Myślę no pewnie tyle to kosztuje ale jak zacząłem sprawdzać ceny części to jednak mi trochę dużo wyszło i np.: na allegro znalazłem taki zestaw Witam,
Mam pytanie. Mam obecnie przejechane 170.000 tyś od momentu zakupu auta zrobiłem jakieś 20.000 tyś. Jednak ostatnio zaświeciła mi się lampka a mianowicie nie mam potwierdzenia (auto z drugiej ręki) tylko naklejkę pod maską , że rozrząd był wymieniony przy 115.000 tyś w 2017r. Zakładam, że był bo spojrzałem na pasek i jest firmy Myele więc chyba to nie jest z fabryki a auto było poprzednio wykorzystywane służbowo więc zakładam że coś przy tym rozrządzie zrobili. Tyle że jedziemy w trasę wakacyjną co prawda w kraju jakieś 1.000 tyś km łącznie i doszliśmy do wniosku z żoną mając już jeden przypadek przeskoczenia paska w poprzednim aucie że zmienimy go przed wyjazdem. I tu właściwie moje główne pytanie do was.
Mechanik u którego robię większość rzeczy (bo po prostu mam go pod nosem) powiedział części +robocizna 1000 zł a jeżeli jest tam koło zmiennych faz rozrządu a raczej jest t.j. 1.6 16v z 2011r to będzie około 1.500. Myślę no pewnie tyle to kosztuje ale jak zacząłem sprawdzać ceny części to jednak mi trochę dużo wyszło i np.: na allegro
znalazłem taki zestaw https://allegro.pl/oferta/kolo-zmiennych...5371721139 za 559/ lub 670 z oryginalną pompą wody i widzę że jest tu wliczone KZF.
Więc co sądzicie koledzy czy ta cena podana przez mechanika to tak od czapy bo się klient nie zna czy może dopytać na jakich częściach to wyliczył. Dodam że drugi mechanik do którego mam nawet większe zaufanie tylko dalej - (czekam za wyceną całości operacji) powiedział że nie koniecznie trzeba wymieniać KZF jeżeli nic się z nim nie dzieje. Pierwszy powiedział że obowiązkowo przy wymianie rozrządu jeżeli jest KZF ?
Przepraszam za rozwlekły wstęp i dziękuje za wasze sugestie co do kosztów i tego czy na pewno trzeba zmieniać KZF przy wymianie rozrządu.
Mam obecnie przejechane 170.000 tyś od momentu zakupu auta zrobiłem jakieś 20.000 tyś. Jednak ostatnio zaświeciła mi się lampka a mianowicie nie mam potwierdzenia (auto z drugiej ręki) tylko naklejkę pod maską , że rozrząd był wymieniony przy 115.000 tyś w 2017r. Zakładam, że był bo spojrzałem na pasek i jest firmy Myele więc chyba to nie jest z fabryki a auto było poprzednio wykorzystywane służbowo więc zakładam że coś przy tym rozrządzie zrobili. Tyle że jedziemy w trasę wakacyjną co prawda w kraju jakieś 1.000 tyś km łącznie i doszliśmy do wniosku z żoną mając już jeden przypadek przeskoczenia paska w poprzednim aucie i związane z tym kłopoty że zmienimy go przed wyjazdem. I tu właściwie moje główne pytanie do was.
Mechanik u którego naprawiałem ostatnio (bo po prostu mam go pod nosem) powiedział części +robocizna 1000 zł a jeżeli jest tam koło zmiennych faz rozrządu a raczej jest t.j. 1.6 16v z 2011r to będzie około 1.500 zł. Myślę no pewnie tyle to kosztuje ale jak zacząłem sprawdzać ceny części to jednak mi trochę dużo wyszło i np.: na allegro znalazłem taki zestaw Witam,
Mam pytanie. Mam obecnie przejechane 170.000 tyś od momentu zakupu auta zrobiłem jakieś 20.000 tyś. Jednak ostatnio zaświeciła mi się lampka a mianowicie nie mam potwierdzenia (auto z drugiej ręki) tylko naklejkę pod maską , że rozrząd był wymieniony przy 115.000 tyś w 2017r. Zakładam, że był bo spojrzałem na pasek i jest firmy Myele więc chyba to nie jest z fabryki a auto było poprzednio wykorzystywane służbowo więc zakładam że coś przy tym rozrządzie zrobili. Tyle że jedziemy w trasę wakacyjną co prawda w kraju jakieś 1.000 tyś km łącznie i doszliśmy do wniosku z żoną mając już jeden przypadek przeskoczenia paska w poprzednim aucie że zmienimy go przed wyjazdem. I tu właściwie moje główne pytanie do was.
Mechanik u którego robię większość rzeczy (bo po prostu mam go pod nosem) powiedział części +robocizna 1000 zł a jeżeli jest tam koło zmiennych faz rozrządu a raczej jest t.j. 1.6 16v z 2011r to będzie około 1.500. Myślę no pewnie tyle to kosztuje ale jak zacząłem sprawdzać ceny części to jednak mi trochę dużo wyszło i np.: na allegro
znalazłem taki zestaw https://allegro.pl/oferta/kolo-zmiennych...5371721139 za 559/ lub 670 z oryginalną pompą wody i widzę że jest tu wliczone KZF.
Więc co sądzicie koledzy czy ta cena podana przez mechanika to tak od czapy bo się klient nie zna czy może dopytać na jakich częściach to wyliczył. Dodam że drugi mechanik do którego mam nawet większe zaufanie tylko dalej - (czekam za wyceną całości operacji) powiedział że nie koniecznie trzeba wymieniać KZF jeżeli nic się z nim nie dzieje. Pierwszy powiedział że obowiązkowo przy wymianie rozrządu jeżeli jest KZF ?
Przepraszam za rozwlekły wstęp i dziękuje za wasze sugestie co do kosztów i tego czy na pewno trzeba zmieniać KZF przy wymianie rozrządu.