Zgodzę się z kolegą polaq.
Mam porównanie gdyż miałem nowe sprzęgło LUK, które okazało się regenerowane i po tym niemiłym doświadczeniu zamontowałem oryginał używkę przywiezione przez zaprzyjaźnionego handlarza z Francji.
Większość gratów kupuję od niego i nie zawiodlem się.
Wracając do sprzęgła to kupione jako nowe w pudełku LUK było regenerowane i to najwyraźniej słabo gdyż słoneczko w docisku było obniżone o 6mm. To powodowało, że wysprzęglik wysuwał się o 6mm za daleko i po pewnym czasie około 9 miesięcy szlag go trafiał. Tak rozwaliło mi 3 wysprzęgliki, 3 razy wywalałem skrzynię biegów. Nie wiedziałem czemu tak się dzieje, nowe sprzęgło, nowe wysprzęgliki, nowy płyn i ch...
W końcu przy wymianie silnika postanowiłem zmienić tarczę i docisk.
Na stole położylem dwa dociski i porównałem no i wszystko jasne.
Słoneczko niżej o 6mm niż w tej oryginalnej używce z Francji.
Części dostępne w Polsce to szmelc, do nas trafia odpad. Nawet jak zapłcisz drożej nie masz gwarancji, że kupisz coś dobrego.
Obecnie jeżdżę na używanym zestawie i nie czuję aby mi się noga męczyła, wszystko chodzi lekko, miękko a zarazem sprężyście.
Dwumas regenerowałem w dobrej renomowanej firmie w Warszawie a wysprzęglik kupiłem nowy LUK.