Podjechałem dziś do serwisu na diagnostykę i poprosiłem o sprawdzenie czujników i wentylatora

Czujnik temperatury, który pokazuje wskazania na deskę podejrzewam, że świruje bo raz pokazywał temperaturę 83 stopnie, raz 95 (to jeśli idzie o wskazania na ECU). Na desce wskazówka stała na piątej-szóstej kresce.

Co do wentylatora to najpierw został odpalony z poziomu clipa celem sprawdzenia czy w ogóle odpala.
Potem z tego co pamiętam sam wystartował ale wtedy clip wskazywał 100 stopni- jak dla mnie dużo za dużo

Wyjechałem z serwisu i po 20 minutach posuwania się w korku temperatura skoczyła na desce w okolice początku czerwonego pola (w szczeniaku zaznaczone gęściej kreskami). Zatrzymałem się-maska w górę i wentylator stał.

Odczekałem trochę aby spadły wskazania- odpaliłem ogrzewanie na maksa i pojechałem dalej. Przy takim ustawieniu był spokój czyli przy krótkich zatrzymaniach na światłach temperatura skakała do jakiś 95 stopni, a na trasie stała w poziomie.

Na mój rozum termostat jest ok bo gdyby się zaciął to silnik byłby już ugotowany znacznie wcześniej. Na moje świruje czujnik odpowiedzialny za start wiatraka.
Osobną kwestią jest to że jest jakiś cichobieżny i za cholerę go nie słyszę czy chodzi.

Proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie moim domniemaniom? No i czy wymiana tego ustrojstwa jest jakaś szczególnie kłopotliwa.

Wymień czujnik. Raczej nie powinien to być duży koszt, ale radziłbym czym prędzej bo jak będzie tak świrował, a wentylator będzie stał to może dojść do przegrzania silnika.

Na mój rozum termostat jest ok bo gdyby się zaciął

moim zdaniem może i termostat się przycina i nie otwiera się do końca

Z tego co pamiętam to masz czujnik 3-pinowy.Razem wskaznik i wentylator.Masz to w obudowie termostatu.
Czy ostatnio było coś robione w silniku bo wygląda na zapowietrzony układ.

Z tego co wiem nikt nic nie grzebał.
Oglądałem auto w zeszłą sobotę. Poprzedni właściciel w niedzielę pomykał nim po autostradzie i było git malina bo z nim rozmawiałem, a ponieważ widać, że auto było okiem w jego głowie i był mocno zaskoczony faktem to śmiem twierdzić, że nie wkręcał- a od poniedziałku auto jest u mnie.

Płynu jest właściwy poziom- układ jest drożny bo w zbiorniku widać jak płyn przelewa się wężem powrotnym

Wg mnie coś się skopało po stronie elektrycznej...

Znalazłem coś takiego: http://www.4cars.pl/szcz/75647/facet_159...0/2001.php# podpasuje?

kolego to zależy co dokładnie jest uszkodzone, może faktycznie termostat się nie otwiera do konca? koszt nie jest dużu a możesz kupić razem z czujnikiem temp
bo chyba jeszcze nie wiesz który czujnik Ci oszukuje? czy u Ciebie jest czujnik na termostacie?
inną sprawą czy odpowietrzyłeś układ? czy tylko Ci się wydaje że jest ok?

Auto mam u siebie od poniedziałku wieczorem więc się go uczę dopiero. W sobotę podczas jazdy próbnej nic niepokojącego się nie działo- to samo jak wracałem w poniedziałek do domu.

Cyrk zaczął się dziś. Rano posuwałem się w kilometrowym korku i wskazówka skoczyła kreskę ponad poziom. Stwierdziłem że w korku mogła się temperatura lekko podnieść- choć ciśnienie mi skoczyło.

Jadąc po pracy po wyjechaniu z serwisu było jeszcze gorzej. Wskazówka tańczyła w okolicy czerwonego pola.

Resztę już opisywałem.

Obstawiam czujnik bo: primo nikt w układzie nie grzebał więc nie mógł się zapowietrzyć. Secundo termostat wg mnie jest ok bo na małym obiegu przy tej temperaturze powietrza (około 20 stopni ciepła) miałbym skok po kilku minutach a nie po 45 systematycznego podnoszenia się wskazówki aż pod czerwone pole.

Poza tym jak już pisałem- odczyty pod clipem z czujnika wariowały

Teraz tylko nie wiem jak to ugryźć- po nie wiem czy są dwa czy jeden? i jak bez niepotrzebnego rozpinania układu sprawdzić przy okazji termostat- choć nie wydaje mi się że tu jest problem

nikt w układzie nie grzebał więc nie mógł się zapowietrzyć.

dopiero auto kupiłeś, więc nie zakładaj że aby na pewno musi być dobrze, warto zacząć od rzeczy najtańszych czy darmowych, jeśli nie chcesz to oddaj do ASO

Nie jestem aż tak rozrzutny  

Auto pochodzi z rąk prywatnych i poprzedni właściciel był zszokowany jak mu powiedziałem co się wyrabia.... a jeździł nim normalnie. Nawet śmiał się że auto się zbuntowało że je sprzedał...  
Na razie traktuję to jako zbieg okoliczności i muszę jakoś tę usterkę ugryźć. Stąd opisanie problemu i pytanie co bardziej wydaje się wam prawdopodobne- choć wiem że to i tak wróżenie z kuli

Wg mnie to nie termostat. Jak się uwiesi termostat to temperatura skacze szybko.
Sprawdź, czy jak włączysz klimę, na zimnym silniku jeszcze, czy odpala wentylator. Jak chodzi klima zawsze wentylator pracuje.
Temp. w okolicy 100 st to nic nadzwyczajnego, większość wentylatorów i termostaty właśnie się w tej okolicy włącza.
Nie wiem, czy w sceniku jest wentylator dwubiegowy, bo w innych autach co miałem, to pierwszy bieg się włączał pod ok 90 st, a drugi jak podchodziło pod 100 st.
Ja obstawiam czujnik, tak jak pisze @ krzysztofk sprawdź jeszcze czy nie zapowietrzony.
Pytanie, bo nie wiem, czy te 3 piny to do wskaźnika i wentylatora czy do drugiego biegu, i czy nie ma innych czujników jeszcze.
ps np: w passacie miałem 3 czujniki, osobno na wentylatory, osobno do kompa i jeszcze jeden był sam nie wiem do czego.
ps2 u mnie podejdzie do 5 kreski i tak stoi.