aha no tak. kompresja jest niska ale czy za niska????? podają 38-39 mechanik powiedział że 30 to już dobrze , inny że powinienem mieć ok 22-23. będę musiał poddać się badaniu jeszcze raz u innego. ok wiem co to za przewód ale niestety ja się tam nie dostanę, bez zdjęcia podszybia. mogłem sprawdzić u mechanika jak był rozebrany ech... 3 cylinder to tam gdzie nie miałem zaprogramowanego wtryskiwacza. Może to ma jakiś związek. Czy masz może jakąś wiedzę w jakich granicach może być koszt remontu? bo juz nie wiem co robić.Szkoda mi sprzedawać Renię, to czwarty francuz , a trzeci scenic

Czy masz może jakąś wiedzę w jakich granicach może być koszt remontu?

Może nie szczegółowo, ale opiszę co wiem. Remont to pojęcie względne, skoro silnik ma przedmuchy i kompresja jest słaba to winne prawdopodobnie są pierścienie. Nigdy nie wiemy w jakim stanie jest silnik, mógł być równie dobrze przegrzany (ze zboczenia zawodowego gdzie codziennie kontroluje i sprawdzam jakieś 2-2.5tys. tłoków kompletnych gotowych na montaż) myślał bym również nad pierścieniem olejowym na 3 kanałku w jakim jest stanie.
Teoretycznie mogą być również zapieczone w kanałkach, samo to nie jest jeszcze problemem. Ale gdy tuleje będą miały zbytnio duży luz (musi ocenić mechanik, który w razie by się tego podjął) to nawet wymiana pierścieni nie naprawi sprawy do końca. Problem powróci po kilkunasty tys. km.
Remont silnika może sięgać nawet 3tys zł. zależne ile rzeczy do zrobienia.
Sprawą inną jest jeszcze możliwość wymiany silnika na taki np z anglika z niskim przebiegiem. (ale tu również nie wiadomo, chyba że mechanik by mógł coś o tym "nowym" silniku coś powiedzieć) koszta silnika ok 2tys zł, + rozrządy oleje, filtry itp + przekładka jednak wyjdzie również drogo.

inny że powinienem mieć ok 22-23

zmień mechanika, wróży z fusów niedopitej kawy w dieslu powinno być więcej.
Musiałbyś poszukać jaka kompresja powinna być tego silnika po np 200tys km. (może być odchyłka od nowego silnika)


Jako iż temat z Twoimi również objawami był poruszany w innym wątku proszę o zapoznanie się z tym http://www.scenic-forum.pl/Watek-SCENIC-...0#pid94180

Moderatorów proszę o przeniesienie tej dyskusji od odpowiedniego postu do tematu
http://www.scenic-forum.pl/Watek-SCENIC-...0#pid94180

Mam nadzieje że udało mi się koledze chociaż w jakimś stopniu przedstawić sytuację.

To ja powiem tak:
na forum Megane 80% procent ludzi z tym silnikiem ma zapocone to miejsce( przepustnice)
u mnie oleju nie ubywa, a sprawdzam codziennie a w tym miejscu się poci, odma oleju nie ma a kanaliki drożne.

U ojca w Espace zaśpiewali 3000tyś zł za części itp + robota
Silnik z Anglika 1300zł z przebiegiem 120tyś km udokumentowany bez osprzętu + dowóz do naszego mechanika 100zł potem wiadomo koszty płynów i ewentualnych uszczelnień na przyszłość. Na moje remont silnik jest nieopłacalny

na forum Megane 80% procent ludzi z tym silnikiem ma zapocone to miejsce( przepustnice)

zapocone i tłuste może być, jak opisywałem wyżej. Ważne by nie kapał z tego miejsca olej..

u mnie oleju nie ubywa, a sprawdzam codziennie a w tym miejscu się poci,

najważniejsze jeśli oleju nie ubywa to nie ma co ruszać

U mnie kapnie po 100km z tej dzwigienki

krople na 100km to jak kropla w morzu tyle że będzie tam tłusto.
a odma drożna? kanaliki w niej? odpływ?

Niby wszystko drozne oleju póki co jest jak bylo a tlusto nie bedzie bo srednio co 1 lub 2 dni zagladam pod maske;)

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

U mnie też tam się poci tak jak piszecie, kropla - dwie. Ostatnio byłem na warsztacie żeby sprawdzili właśnie drożność całej instalacji odmy itd i wszystko drożne.

A kapie ci z tej dzwigieki?

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

Jak dotknę dźwigienki membrany przepustnicy zamykającej mam ślad na palcu, ale nie zauważyłem, żeby elementy poniżej tego miejsca były brudne od kapiącego z niej oleju.