op Witam,
Auto: Scenic 3 (krótki) 1.2 TCe 130 manual z 2015.
Od pewnego czasu zaobserwowałem (wyczułem) bardzo delikatne drgania silnika na wolnych obrotach oraz nierówną pracę przy stałej prędkości (zarówno z/bez tempomatu).
Jestem pierwszym właścicielem i dobrze pamiętam, że silnik był bardzo aksamitny i kulturalny, teraz trochę stracił.
Jeśli dobrze pamiętam to podczas wypadania zapłonu szarpnięcia są mocno wyczuwalne, tu natomiast siedząc na tylnej kanapie ich nie wyczuwam a jadąc jako kierowca już tak, więc dlatego opisałem je jako delikatnie nierówną pracę. Nie ma znaczenia czy mam włączone odbiorniki prądu typu wentylacja/klimatyzacja, efekt jest tak samo wyczuwalny.

Do tej pory samochód przechodził coroczny przegląd i co roku wymieniany był olej (bez względu na przebieg), aktualnie mam przejechane 45 tysięcy km (niecałe 10k rocznie).
około roku temu wymienione były świece a filtr powietrza (nie sprawdzałem, więc teoretycznie) 2 lata temu.

Mam mglistą nadzieję, że może ktoś z Was miał podobny przypadek (niekoniecznie w Renault Scenic) i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami.

A moje ogólne pytanie to: od czego byście zaczęli? Od podłączenia Clip'a (tu pewnie będzie ukłon w stronę "Oktawiusz")? A może inny pomysł, może ktoś pokłada wiarę w ASO RRG (ja niekoniecznie)?

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze.
Michał

Pierwsze podejrzenia
Swiece i cewki

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Od roku mam taki sam samochód, tyle, że rok starszy, no i najechane ma 120 tysięcy. Również serwisowany regularnie co roku, i rok temu wymienione były świece. Nie jestem pierwszym właścicielem więc nie wiem jak to było na początku, ale jak już trochę nim pojeździłem po zakupie, to zacząłem wyczuwać drgania w czasie stania w korku (i jeszcze kilka innych objawów). Koledzy z tutejszego forum poradzili mi przyjrzeć się poduszkom pod skrzynią. Byłem z tym w ASO, mechanik ze mną jeździł i stwierdził, że on nic niepokojącego nie wyczuwa. Potem byłem u innego mechanika nie-ASO (bo dwukrotnie taniej) wymienić pasek osprzętu i niektóre rolki. No i nie wiem czy się ogólnie przyzwyczaiłem do samochodu, czy ta wymiana pomogła, ale mam wrażenie, że teraz już tak nie drży.

Ja miałem taki silnik w Megane i przy 48 tys km w ramach gwarancji został wymieniony na nowy - objawy które miałem to metaliczny dźwięk pojawiający się sporadycznie i wibracje przy około 2000-2500 obrotów i to też nie było jakoś mocno odczuwalne.

też to mieliśmy w pulsarze, takie wypadanie zapłonu + check. Wystarczyło pokasować błędy które prawdopodobnie były wywołane nieszczelnością dolotu.

op Dziękuję za komentarze i podpowiedzi. Zdecydowałem się zacząć od Clip'a. Podzielę się doświadczeniem (albo pytaniami).

op Po diagnostyce Clip'em, na wolnych obrotach (złośliwość rzeczy martwych) nic widać, ale i nic nie czuć (np. na kierownicy). Natomiast podczas jazy lekkie szarpanie/drżenie było wyczuwalne i wtedy Clip pokazał wypadanie zapłonu na 3 cylindrze. Dokładnie rzecz ujmując wypadło kilka zapłonów na cylindrze 1,2 i 4 (kilka na 45 minut jazdy/testu) i prawie 100 dla cylindra 3. Za każdym razem, gdy wyczuwałem szarpnięcie komputer pokazywał wypadnięcie na 3 cylindrze.
Z tego wnioskuję, że świece i cewki/cewka mogą być przyczyną problemu. Macie pomysł na jeszcze inne elementy, które mogą być przyczyną tego stanu? Jak nie, to zacznę od nich.
Z góry dziękuję.

op Świece wymienione - bez pozytywnego rezultatu. Przy okazji wymiany świec zamieniłem cewkę z 3 na 1 cylinder, będzie łatwiejszy dostęp.
Kolejny krok wymiana cewki.

A ja bym wymienił pierścienie na tłokach. A bardziej rzecz ujmując motor do wymiany. Dość częsta przypadłość w h5f

A ja bym wymienił pierścienie na tłokach. A bardziej rzecz ujmując motor do wymiany. Dość częsta przypadłość w h5f

Pierścienie, silnik? To opisz tą przypadłość.