op
Wiem ze ten teamt byl juz poruszany parokrotnie - jednak kazdy przypadek nie otwierajacych lub zamykajacych lusterek byl inny od mojego (bacznie szukajac na forum)
Od poczatku:
Umylem na szybko samochod wlasciwie bez wielkiego splukiwania, poczym od razu wstawilem Renie do garazu - z racji tego ze mam dosyc waski wjazd nie ominie mnie klapywanie lusterek przed kazdym wjazdem do garazu.
Jakie bylo moje kolejne zdziwiienie dzis wyjezdzajac na zewnatrz gdy lusterko po lewej stronie nie chcialo sie otworzyc a po prawej zacina sie jednak otwiera po czasie.
Silniczek jak po jednej stronie tak po drugiej daje sygnal o swoim istnieniu jednak nic wiecej sie nie dzieje jesli chodzi o lusterko ze strony kierowcy.
Czy mozliwym jest ze cos sie zacielo ?
Od poczatku:
Umylem na szybko samochod wlasciwie bez wielkiego splukiwania, poczym od razu wstawilem Renie do garazu - z racji tego ze mam dosyc waski wjazd nie ominie mnie klapywanie lusterek przed kazdym wjazdem do garazu.
Jakie bylo moje kolejne zdziwiienie dzis wyjezdzajac na zewnatrz gdy lusterko po lewej stronie nie chcialo sie otworzyc a po prawej zacina sie jednak otwiera po czasie.
Silniczek jak po jednej stronie tak po drugiej daje sygnal o swoim istnieniu jednak nic wiecej sie nie dzieje jesli chodzi o lusterko ze strony kierowcy.
Czy mozliwym jest ze cos sie zacielo ?