op Witam uszczelek
    Mam taki problem, po zdemontowaniu silnika krokowego, przepustnicy i obudowy filtra powietrza. Umyciu i ponownym zamontowaniu bez wymiany uszczelek. Odczekał po przekręceniu kluczyka   odpaliłem i silnik wszedł na 4000 tyś/obr (kilka razy powtarzałem sekwencje odpalania ale nic się nie zmieniało) po przejechaniu kawałka obroty troche spadały i znów wskakiwały na 4tys/obr. Sprawdziłem linka od gazu działa lekko i przepustnica ciągle jest zamknięta a obroty nadal takie wysokie. Nie wiem za bardzo co mam poradzić jutro pojadę i kupie te uszczelnienia, tylko podejrzewam ze to coś z silnikiem krokowym czy podczas ponownego zamontowania powinien być wciśnięty maksymalnie ? Czy ktoś miał może podobny problem ?

miro napisał 09-04-2017, 11:42:
Zgodnie z pkt 4 regulaminu pierwszy post powinien być tu   https://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

Kolejny proszę napisać w Powitaniach.

Kalibracja/adaptacja przepustnicy.
Krokowy ustawi sie sam - oczywiście jeśli jest sprawny i czysty.

Dużo ludzi do mnie przyjeżdża z problemem obrotów silnika po czyszczeniu. W większości przypadków adaptacja CLIPem je normalizuje.

op Czy może wymiana tych o-ringów i odpięcie klemy, by komputer się zresetował coś pomoże? czy jednak od razu kierować się do mechanika po wymianie uszczelnień ?

Odpinanie klem powoduje zazwyczaj jedynie wzrost ilości zapisanych w sterowniku błędów. Błędów nie usuwa.

Czy może wymiana tych o-ringów i odpięcie klemy, by komputer się zresetował coś pomoże? czy jednak od razu kierować się do mechanika po wymianie uszczelnień ?

Po raz n-ty ten sam problem. Uszczelki stare i stwardniale puszczają lewe powietrze. Wymień je i zapomnij o wysokich obrotach bez żadnych kalibracji adaptacji. Oczywiście przed rozpoczęciem prac odepnij akmulator.

Możesz poczytać o mojej walce, traceniu czasu i nerwów:
https://www.scenic-forum.pl/Watek-Adapta...-bez-CLIPa
A kilka wątków niżej masz ten sam problem.

Oringi na przepustnicy. Przerabiałem temat na własnej skórze w Lagunie. Nie musi być widać zużycia po starych a i tak mogą być już niesprawne !

op Słuchajcie ja jutro kupuje nowe oringi i wymieniam, chodzi o to że w większości przypadków po czyszczeniu ludzie mieli lekko podwyższone obroty ja po podpaleniu na biegu jałowym mam 4000 tys/obr i to mnie niepokoi, ale jak pisałem jutro rano jadę kupuje o-ringi wymieniam, i mam nadzieje że macie racje i tylko nie potrzebnie zaczynałem temat... jak tylko wymienię napisze

op Oczywiście na stanie niema o-ringów w Renault , na jutro będą, czy wy również płaciliście za nie 70 zł za 2 o-ringi do uszczelnienia przepustnicy bo tyle krzyknęli w salonie ? Na alledrogo znalazłem za 17 zł + koszt wysyłki. Czy to są numery tych uszczelek grubsza 8200068583 a tej tniejszej 8200068566 ? ktoś się może orientuje ?

Tutaj mój manual z forum RLKP. Dotyczy Laguny IPHII z 1.6 16V ale może się przyda. Uszczelki OEM w sklepie - obie kupiłem za 40 zł łącznie. Można też dobrać w sklepie z oringami za grosze !
 
Napewno nie jeden z użytkowników Laguny z silnikiem 1,6 16 V spotka się z koniecznością wymiany tego ustrojstwa. U mnie objaw był taki, że na zimnym silniku oborty utrzymywały się na poziomie 2000 rpm a potem sobie falowały.
 
Do pracy będą nam potrzebne:
 
* Śrubokręt płaski
* Torx T25
* Torx nasadowy E8
* klucz nasadowy 10 mm
** Piwo dowolnej marki
   30-60 minut czasu
 


Krok 1
 
Zdejmujemy dolot powietrza, odpinając gumowy uchwyt, poczym wysuwamy go z obudowy filtra powietrza.
 

 
Krok 2
 
Odkręcamy obudowę filtra powietrza ( 2 x Trox T25)  poczym odpinamy cięgło gazu.
 

 
Krok 3
 
Odpinamy wtyczki od silnika krokowego, i (czujnika położenia przepustnicy?) poczym dwa torxy nasadowy rozmiar E8,
one trzymają całą dużą plastikowa obudowę połączoną z przepustnicą. Po odkręceniu tych śrub wysuwamy je do góry ( są długie) następnie ostrożnie zsuwamy tą obudowę popychając ją w stronę kabiny. Ukaże nam się pierwsza uszczelka (ta grubsza).
 

 
Krok 4
 
Teraz musimy lekko dać nura, z tyłu przepustnicy od wewnętrznej strony są dwie śruby na klucz 10 mm które trzymają przepustnice. Po ich odkręceniu delikatnie wysuwamy ją z kolektora. I tu ważniejsza, cieńsza uszczelka. Mnie rozpadła się ona w dłoni przy próbie zdjęcia jej z rantu.
 
Usuwamy stare uszczeli, czyścimy przepustnicę rozpuchem na bazie acetonu, poczym suszymy sprężonym powietrzem.
 
 


 
Składamy w odwrotnej kolejności. Przy wsuwaniu przepustnicy w dolot warto czymś delikatnie zwilżyć uszczelkę, żeby się nie uszkodziła.
 
W niektórych przypadkach wymianiane są także cztery uszczelki pod kolektorem, u mnie jednak wystarczyła wymiana tych dwóch które opisałem.