Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Wypalanie filtra cząstek stałych DPF/FAP


SzwagierZLasu
Zarejestrowani

(22-04-2021, 19:35)Jurek napisał(a): sprawdzałeś czy silnik osiąga 80 stopni
Ponad 70 osiągnął po 4-5 minutach, potem ponad 80 już na trasie. Ale muszę zwrócić uwagę na tę temperaturę. Bo jeżdżę na tempomacie 90- 100 km/h, na trasie, odległość 15 km. Więc w lutym/marcu może się nie rozgrzewał...

Zna ktoś wszystkie warunki konieczne rozpoczęcia wypalania?

(22-04-2021, 19:35)Jurek napisał(a): Czy w II w Clipie jest opcja wypalenia filtra
Jest taka opcja, ale CLIP już nie zezwolił na wykonanie tego zabiegu - filtr za bardzo zapchany.

(22-04-2021, 19:35)Jurek napisał(a): Czy silnik bierze olej ?
Nie wiem. Za krótko mam to auto (od połowy lutego, ledwie 4 razy je tankowałem). Bardzo subiektywne wrażenie, to że prędzej stan oleju się podnosi, niż maleje.
(22-04-2021, 19:35)Jurek napisał(a): Ciśnienie doładowania obstawiałbym jakąś nieszczelność turbo - intercooler -kolektor ssący.
Jak to sprawdzić?
Jeszcze się zastanawiam - może jeśli jest bardzo zdławiony wydech, to spaliny nie są w stanie wystarczająco napędzić turbiny, przez co ona nie jest w stanie wygenerować odpowiedniego ciśnienia...?
(22-04-2021, 20:05)Tomaj napisał(a): nawet PyClipem możesz wymusić wypalanie na postoju.
Jak wyżej - CLIP zgłasza komunikat, że filtr jest za mocno zapchany. Innego oprogramowania nie próbowałem. Czytałem, że przy zbyt zapchanym filtrze wymuszenie wypalania na postoju może być niebezpieczne dla auta - silnika, turbiny, nie mówiąc już o możliwości pożaru (?)...

Chcę wyjąć ten filtr, ale nie wiem, jak to zrobić bez opuszczania sanek. Nie ma dojścia do odkręcenia górnej śruby kołnierza na styku DPF z elastycznym łącznikiem za katalizatorem. Tutoriali czy relacji video w internecie nie znalazłem...Może macie dostęp do procedur serwisowych i jest taka opisana?

Odpowiedz
Jurek
Zarejestrowani

"Jeszcze się zastanawiam - może jeśli jest bardzo zdławiony wydech, to spaliny nie są w stanie wystarczająco napędzić turbiny, przez co ona nie jest w stanie wygenerować odpowiedniego ciśnienia...?" To jest jak najbardziej możliwe. Jedyna pewna metoda sprawdzenia szczelności to dopasowanie korka na złącze od kolektora ssącego i drugi na rurę wychodzącą turbiny w jednym zamontowany zawór od koła ,pompujesz 1,5 atm i na manometrze obserwujesz czy ciśnienie nie spada. Na ogół nieszczelności powodują ubywanie oleju. Na wydatek turbiny ma też wpływ czystość filtra powietrza. Jeśli przybywa oleju a nie ubywa płynu to na bank leje któryś wtryskiwacz co daje dużo sadzy. Sprawdzałeś korekty? Może spróbuj potraktować FAP sprayem do czyszczenia i wtedy wypalić CLIPEM. Do wypalenia potrzebna jest temp. silnika prędkość samochodu min 60 km przez odpowiedni czas ,(dobrze robi jazda ponad 2,5 tys obr.) sprawny układ wtryskowy ,EGR ,przepustnica na wydechu ,szczelne wężyki.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-04-2021, 20:21 przez Jurek.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Jurek za ten post post:
  • SzwagierZLasu
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

Dzięki za podpowiedź, jak sprawdzić szczelność dolotu.

Do kompletu błędu DF311 doszedł teraz permanentny DF308 (filtr cząstek pełen), którego już nie mogę wykasować CLIP'em i auto jeździ w jakimś trybie awaryjnym - silnik nie wkręca się powyżej ok. 2200 obr/min.
Na wolnych obrotach ciśnienie różnicowe DPF jest już 70mbar Sad
Jestem przekonany, że facet, od którego kupiłem auto dobrze wiedział, że DPF już kona. W historii DPF jest napisane, że ostatnia WYMIANA DPF miała miejsce ok 3500 km temu. Oczywiście "wymiana CLIP'em", a nie fizyczna...Czyli musiało to być tuż przed tym, jak kupiłem auto, bo ja nim zrobiłem niecałe 4kkm. A pytałem typa, czy z DPF wszystko OK - oczywiście zapewniał, że tak...

Korekty wtrysków wrzucę tutaj wieczorem, bo mam porobione logi.
Jaka jest minimalna temperatura silnika do załączenia procedury wypalania DPF dla 2.0dci? U mnie przy spokojnej jeździe 90-100 km/h (tak jeżdżę) utrzymuje się w granicach 73-77 st. C. Powyżej 80 wchodzi tylko, jak się trochę szybciej jeździ (na pewno przy 130).

Wszystko, co teraz potrzebuję, to informacja, czy trzeba opuszczać sanki, żeby DPF wyciągnąć, czy jest jakiś inny, prostszy sposób?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-04-2021, 07:06 przez SzwagierZLasu.)

Odpowiedz
siwusek216
Zarejestrowani

[Obrazek: 9f55513e5a698391d9f741930176874c.jpg]

[Obrazek: 9366c955fc4708df03ab0b0efc083593.jpg]

[Obrazek: dbabd743374551c053145a2be1d40dac.jpg]

[Obrazek: b1c11030e7973b7e0443b3e6e2537bf1.jpg]

[Obrazek: c0975ef29dde6c44183bbf2c24f38b46.jpg]

[Obrazek: b37561472fed2dee46fb1e47ea1c79d9.jpg]

[Obrazek: f5d9b99be75794109567a87f6a6cb494.jpg]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi siwusek216 za ten post post:
  • SzwagierZLasu
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

@ siwusek216
dzięki wielkie!
Wg instrukcji trzeba po prostu odkręcić śruby na kołnierzu między DPF a łącznikiem elastycznym...Ciekawe, jak. Nic, muszę jeszcze raz podjechać do jakiegoś mechanika, może tylko mi się wydaje odkręcenie górnej za niewykonalne.

Jest szansa na otrzymanie tej instrukcji np. w pdf?
Czy tego typu informacje są właśnie dostępne dialogys'ie...?

Odpowiedz
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

Nie mam pojęcia, jak piszący tę instrukcję chciałby odkręcić DPF od łącznika elastycznego - tam się nie da ręki włożyć, a co dopiero klucz i jeszcze odkręcić zapieczone śruby...Może po przecięciu rury za DPF i odkręceniu gumowego wspornika uda się DPF nieco odgiąć/opuści, ale i tak marnie to widzę Sad Na razie wypsikałem śruby WD40, jutro powtórka, a w piątek akcja - ekstrakcja...

Odpowiedz
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

DPF wyczyszczony i zamontowany. Odkręcenie nie było jednak trudne: przedłużka, przegub i grzechotka - podejście od przodu, pod katalizatorem jest miejsce na operowanie grzechotką. Ponowne zamontowanie było jeszcze szybsze. Auta jeszcze nie odpalałem, nie znam efektu.
Wykryłem duże uszkodzenie przewodu między intercoolerem a przepustnicą - pewnie to było przyczyną spadku ciśnienia doładowania. Zamawiam reperaturkę.
Olej pod zimną stroną turbiny. Poci się z przewodu odmy wchodzącego do dolotu (cała rura w tym miejscu uwalona tłustym błotem)- wstawię separator od Lublina. Widziałem też pocenie się na łączeniu turbo z tą metalową rurą do intercoolera - wymienię uszczelkę. Przy okazji wyjąłem EGR - będzie zaślepiony i wymyty.
Intercooler wypłukany - był w środku żółty, czysty olej, jakieś 3 mm. Generalnie w środku ładnie i czysto, jestem mile zaskoczony.
Przy okazji do wymiany jedna poduszka silnika...
Jak złoże wszystko do kupy dam znać, jakie parametry ma DPF po tym myciu.

Odpowiedz
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

Po 50 km od czyszczenia:
ciśnienie różnicowe filtra dpf: na obrotach jałowych ok 8-11mbar, przy prędkości ok 110 km/h - ok 50 mbar.
Ilość osadu: zaraz po resecie wyniosła ok 70g, ale przegoniłem trochę auto i cały czas wartość spadała; teraz jest jakieś 5-8g.
Chemia do czyszczenia kosztowała mnie 100 zł za 4L, z czego zużyłem połowę. Kupiłem do tego jeszcze 5L kwasu octowego za ok. 70zł. I powiem Wam, po wstępnym rozpuszczeniu sadzy i zruszeniu osadów "chemią", dalszą robotę zrobił kwas.
Robota, tylko na DPF - cały jeden dzień, od rana do wieczora.
Mam nadzieję, że efekt utrzyma się chociaż przez 100k km.
Po zreperowaniu pękniętej przed przepustnicą rury od intercoolera (reperaturka za 150 zł) - turbina ładnie pracuje i daje ciśnienie, jak trzeba.
Po wymianie wszystkich filtrów, oleju w silniku i skrzyni biegów - auto dostało drugie życie ;-)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-05-2021, 19:25 przez SzwagierZLasu.)

Odpowiedz
[-] 3 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi SzwagierZLasu za ten post post:
  • andrzejwa, scrabi, Tomaj
andrzejwa
Zarejestrowani

Czyli sugerujesz, że kwas octowy rozpuścił resztki sadzy? Jak do tego doszedłeś. Jakiś poradnik?

Odpowiedz
SzwagierZLasu
Zarejestrowani

Nie, nie sadzy - popiołu!
Tak, sugerowałem się filmami znalezionymi na YouTube. Nie lubię wynajdywać koła na nowo. Widziałem film, gdzie facet badał różne "substancje" - między innymi "kreta", jakiś kwas do czyszczenia basenów, coca-colę, tabletki do zmywarki, zmywacz do hamulców itp. Coca-cola, a kwas w znacznie lepszym stopniu, rozpuszczały złogi popiołu, gorzej radziły sobie z nagarem. Najlepiej działał "kret" - przede wszystkim rozpuszczał nagary i dobrze radził sobie z popiołem - ale nie rozpuszczał go zupełnie. Facet powiedział, że najlepiej mu się sprawdziło używanie wstępnie "kreta", a potem właśnie kwasu.
Dodam jeszcze, że na jakimś forum mechaników przeczytałem, że trzeba uważać, by mocno zapopielonego filtra nie przemywać samą wodą - bo można go zacementować.
Summa summarum - najpierw użyłem gorącego roztworu chemii do rozpuszczenia sadzy i innych osadów z przepalonego oleju itp. nagaru. Potem płukanie wodą. Potem już szedł gorący roztwór kwasu, żeby rozpuścić złogi popiołu. I płukanie. I znów kwas i płukanie - kilka razy. Kwas wlewałem i wylewałem raz z jednej strony, raz z drugiej...Oczywiście, przed wylaniem, trochę czekałem, dmuchałem też przez rurkę od pomiaru ciśnienia, żeby były bulbonki ;) I tak się bawiłem przez pół dnia.
Na koniec płukanie lekko alkaicznym roztworem "chemii", a potem długie, intensywne wodą.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-05-2021, 20:22 przez SzwagierZLasu.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi SzwagierZLasu za ten post post:
  • andrzejwa




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości