op Witajcie 

Muszę w moim karawanie wymienić żarówkę od świateł dziennych po padła. Mam lampy z palnikiem ksenonowym i tam obok palnika są dwie żarówki- jedna jest od postojówek, a druga właśnie od dziennych.

No i poległem na zabezpieczeniu wtyczki od tejże żarówki. Ktoś wie czy tą oprawkę się jakoś przekręca, podważa jakiejś zabezpieczenia, czy jest jakiś inny sposób żeby uwolnić żarówkę?

Widoczność jest bym powiedział taka sobie..... a rozbierać przód żeby wyjąć całą lampę to tak nie do końca mi się uśmiecha

Jeżeli dzienne są w górnej komorze to w oprawce powinien być motylek. Przekręcasz o kilka stopni w lewo i wyjmujesz.

op

Jeżeli dzienne są w górnej komorze to w oprawce powinien być motylek. Przekręcasz o kilka stopni w lewo i wyjmujesz.

Nie są w górnej. Są w tej samej komorze co palniki ksenonowe, mają tylko swój oddzielny odbłyśnik. Nad nimi jest komora od kierunkowskazu. To  jest jeszcze przedlift. Na pierwszy rzut oka oprawka wygląda trochę jak motylek, ale nie idzie tego dokładnie zobaczyć

Powinien być motylek....przekręcasz lekko na bok i wyciągasz....da radę wyjąć..

---

Inz tego co pamiętam żarówka p21w

op

Powinien być motylek....przekręcasz lekko na bok i wyciągasz....da radę wyjąć..

---

Inz tego co pamiętam żarówka p21w

Zrobiłem sobie zdjęcie oprawki bo żeby dokładnie spojrzeć to musiałbym mieć oczy na słupkach. Niby jest coś a'la motylek ale nie wygląda jakby można było to ruszyć. Metalowe zęby na tym czymś w czym siedzi oprawka na oko sprawiają że nie da się jej obrócić. Dla przypomnienia- nie mam zwykłych żarówek do świateł mijania, tylko ksenony. Żarówki od dziennych i postojowych siedzą w jednym odbłyśniku, jak się patrzy od przodu to bliżej grilla