op No i w końcu ja mogę napisać jakiś wątek : pewnie pierwszy i ostatni.  Jak to bywa na chwile przed wystawieniem auta na sprzedaż coś się zepsuje. Nie narzekam bo to pierwsza usterka po 9 latach użytkowania.
Zaczęło się 4 dni temu przy dolewaniu wody do spryskiwacza zauważyłem niski poziom cieczy chłodzącej. Dolałem pół litra i po przejechaniu kolejnego dnia 15 km sprawdzam a tam znowu poniżej minimum. Zajrzałem po auto a na osłonie plamka płynu.  Jako że nie lubię oddawać auta do mechaników a mój na ten tydzień nie ma wolnych slotów podjąłem się sam zdiagnozowania. Test na szczelność uszczelki pod głowicą (zawartości co2 w płynie chłodniczym) negatywny - UFFFFF. No to szukamy dalej pierwsze kroki skierowałem na chłodnicę. Demontaż zderzaka pół godz. szybkie oględziny i mamy - nieszczelna chłodnica. Kolejna godzina i zdemontowana chłodnica. Test na szczelność przy pomocy kompresora i w wcześniej widocznym miejscu potwierdziła się diagnoza - nieszczelna chłodnica.

Teraz Internet zakup chłodnicy oczekiwanie pewnie 2 dni i myślę jakieś 3h i będzie wszystko złożone.

Ps. była już pierwsza usterka urwał się kabelek w lusterku od czujnika zewnętrznej temperatury.

Pacjent Grand Scenic 1,6 dCi 130KM przebieg 140tyś. 2014r.

Jak to się mówi..pech sprzedającego...

op Na szczęście "pech" nie taki drogi. Koszt chłodnicy tego samego producenta czyli Valeo z nowym płynem ok 550PLN i w sumie 4h zajęła mi cała operacja wraz sprzątaniem garażu. Jestem ciekaw ile w warsztacie taka usługa.

Teraz można szukać następcę czyli Espace V polifta oczywiście w diseslu a ten niestety na Otomoto bo nikt w rodzinie nie chce Granda

Jestem ciekaw ile w warsztacie taka usługa.

Oceniam z 1100-1200 przy w miarę tanim warsztacie (części + robocizna).