Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Wybór silnika do Scenic 3 Ph1


maciej1486
Zarejestrowani

(14-05-2019, 09:19)czopochrup napisał(a): jak już tak wszyscy zachwalają jedne silniki a ganią inne to powiedzmy coś o dizlach. Bardziej niż pewne:
- uszkodzenie odmy,
- zasyfienie EGR,
- wtryski prędzej czy później do regeneracji pójdą,
- dwumas też się prędzej czy później rozleci,

A co do samego 1.6 dci było kilka przypadków tego samego:
- rozrząd dość nietrwały tzn niedługo po wymianie znów zaczął hałasować
- pękają rurki (różnicy ciśnień DPF? czy coś takiego, łatwe do naprawy),

Wiem że zaraz się wszyscy zlecą i zaczną pisać "bzdury, głupoty, to niemożliwe, nie znasz się" itp itd. Są to przypadki powierdzone natomiast "ogólne usterki" wystąpią w każdym dizlu jak wiadomo niezależnie jak się o niego dba, tylko pytanie prędzej czy później.
Wracając do silnika 1.6 jak w meganie jeszcze sobie w miarę radzi to w sceniku średnio (miałem okazję jechac jednym i drugim tym silnikiem).
1.4 TCE też ma dwumas, też ma turbo i wiele innych ciekawych dodatków;)

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
czopochrup
Zarejestrowani

Ale w 1.4 tce np. czy nawet 1.2 tce (o ile tam był dwumas) są one pancerne z racji mniejszych momentów obrotowych, turbo to samo żeby je zajechać to trza bez oleju chyba jeździć... poprostu benzyny są wytrzymalsze niż obecne dizle w których pewnych rzeczy nie wyeliminujesz z racji paliwa na jakich jeźdżą. Zobaczymy za jakisz czas jak się sprawować będą GPFy czy to nie pogrąży benzynek. Nie jestem przeciwnikiem dizli aczkolwiek do siebie bym nie kupił z racji przebiegów jakie pokonuję (głownie po mieście) oraz ew. kosztów napraw. Jak ktoś chce dizla to niech kupuje jego sprawa, tylko koles się pyta o różne silniki. Z dizli brałbym albo 2.0 albo 1.9 z racji pancerności tych silników (prócz typowych usterek każdego dizla, ogólnie nic im nie dolega ponad to).

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

Na dzień dzisiejszy brałbym w ciemno diesla niż te nowoczesne benzynki;) jak dobrze policzysz to koszty napraw zbliżone, a padający dwumas w renault to chyba przy 500tyś km;)

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi maciej1486 za ten post post:
  • Vapor
wawax
Zarejestrowani

Mam 1.9 dCi po 200kkm i zero jakichkolwiek problemów. Nie zapowiada się też, aby coś miało się dziać. Mam wersję oryginalnie bez DPF, więc to na pewno się nie zepsuje. Dwumasa raczej w tym aucie wytrzymuje. Błędy poprzedniej wersji silnika zostały usunięte przez Renault i nic się nie dzieje z EGR czy panewkami. :-)

Generalnie we współczesnych silnikach trzeba zwrócić uwagę na wymiany oleju. Jeśli ktoś to zaniedbywał, to każdy silnik może być w przyszłości problematyczny. Druga kwestia dotyczy diesli. Widziałem diesle zarżnięte przez kierowców, którzy przesiedli się z benzyniaka i próbowali jeździć jak benzyną. 1.9 idealnie chodzi pomiędzy 1500 a 2500 obrotów i poza autostradą więcej nie potrzebuje. Jeśli ktoś go pałuje do 4000 to będą z tego problemy wcześniej czy później. Niestety jak kto jeździł to nie sprawdzisz.

Przy benzynie trzeba pamiętać, że te małe silniczki są bardzo wysilone i nie są zaprojektowane na tyle km co diesle. One się rozsypią dużo wcześniej niż 1.9 nawet jak będą prawidłowo użytkowane. Auto jest bardzo ciężkie i silniczek od kosiarki dostaje w... odmę nawet z wielką turbiną. A jak zapniesz jeszcze przyczepkę, szczególnie w górzystym terenie, to różnicę widać od razu.

Przepisy ekologiczne są wprowadzane w niektórych krajach, ale dotyczą centrów miast. Generalnie jak jedziesz na wakacje, to i tak raczej do centrum nie wjeżdżasz, bo i po co - parkuje się przy hotelu czy stacji metra i zwiedza komunikacją miejską. W Polsce każdy, kto wprowadziłby ograniczenia miałby zapewnione przegrane kolejne wybory.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi wawax za ten post post:
  • xXHoMeRXx
Grzegorz Łubieński
Zarejestrowani

ale żeście kurna olek chłopakowi w głowie namieszali !!! I co teraz ma kupić ???
Bierz HYBRYDĘ, zapier..a i pali jak diesel, a psuje się jak 1,6 16V, czyli dwa w jednym. a jak zapodasz podtlenek biedy (LPG) to za darmo prawie latasz...

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

Myślę że silniki Diesla powinny wybierać osoby które mają pewną świadomość jak działa sam motor oraz jego podzespoły. Dzięki temu jeżdżą w miarę bezawaryjnie bo wiedzą jak użytkować takie auta i o co zadbać. Niestety najgorzej jak totalny ignorant wsiądzie do diesla i ma w nosie czy jest ciepły czy zimny czy ma odpowiedni olej albo jego stan. Nie wie żeby nie strzelać ze sprzęgła, ciągać go pod czerwone pole i gasić od razu po ostrej jeździe. Potem jakie te diesle awaryjne ale jak spytasz się takiej osoby o szczegóły to wyjdzie że użytkował go w sposób który odbiega od dobrej praktyki. Czasem tylko poczytanie odpowiednich tematów na forum może zaoszczędzić nam sporych wydatków, oczywiście nie ma silników idealnych i zdarzają się wady fabryczne ale i z nimi można sobie poradzić.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Neonixos666 za ten post post:
  • Rinek, xXHoMeRXx
Michał Matera
Zarejestrowani

Mialem ten dylemat 7 miesiecy temu chlopaki z forum polecili diesla (choc nigdy nie mialem malo co nawet dieslem jezdzilem) ogladalem i takie i takie.. I w benzynie 1.4 i w dieslach sa wydatki wrazie problemow.. W tej chwili moge polecic 1.6 dci spalanie dynamika cisza.. Nie ukrywam ze troche poczytalem i wprowadzalem nawyki jakie w dieslu trzeba stosowac ale to mala cena za bezawaryjnosc.. Nie pilowac nie gasic zmieniam biegi z "nianka". Nie naklaniam do diesla ale bylem w tym samu punkcie co ty i nie zaluje.. Nawet rozrzad ktory sie lekko odzywa nie zmienil mojego zdania o tym silniku trzeba zrobic i tyle.. Mam nadzieje ze troche pomoge

Odpowiedz
Grzegorz Łubieński
Zarejestrowani

Ja też rok temu napalony byłem na 1,4 TCe, ale czytając nasze forum i ilość wpisów z usterkami tego silnika odpuściłem. Diesel odpadał, bo miałem wcześniej kilkanaście diesli i generalnie do wszystkich z systemem CR musiałem ładować kasę więc oszczędności na paliwie poszły się yebać. Powodem tego stanu było : trudność z kupieniem auta nie podkręconego przez handlarza oraz to, że diesle CR no cóż...są awaryjne, nietrwałe i drogie w naprawach. Dlatego mój wybór to 1,6 16V, prosty silnik bez turbin, dwumas, FAPów ..... I wbrew opiniom na forum po mieście fajnie się tym jeździ, w trasie do 120 też, dla spokojnego kierowcy wystarczy w zupełności. I zawsze można zagazować

Odpowiedz
xXHoMeRXx
Zarejestrowani

op Zobaczymy co się trafi, jak na razie przekonuję się do 1.9 dci. W budżecie do 25 tys. złotych jest o wiele większy wybór tego typu silników i lepsze wyposażenie. Wiadomo, nie ma co liczyć na auto z przebiegiem poniżej 200 tys. km.

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

(19-05-2019, 10:15)Grzegorz Łubieński napisał(a): diesle CR no cóż...są awaryjne, nietrwałe i drogie w naprawach.
Jeśli można wiedzieć to jakiego producenta były to układy wtryskowe? Nie chodzi mi o markę auta.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości