op
Mam taki problem: po włączeniu klimatyzacji (albo wspieranego elektrycznie nadmuchu na przednią szybę) samochód momentalnie gaśnie. Zwykły nawiew działa bez problemu. Możliwe, że zatarta jest sprężarka klimatyzacji, trudno powiedzieć. Nawet przy prędkości 90km/h po przypadkowym włączeniu klimy silnik gaśnie. Samochód generalnie będzie w najbliższym czasie do sprzedaży i będę musiał się w końcu tym problemem zająć, ale na ten moment użytkuje go ktoś z mojej rodziny i wolałbym żeby bliska mi osoba przypadkiem nie skończyła w rozbitym samochodzie z powodu przypadkowego włączenia klimatyzacji (a niestety zdarza jej się to...), więc dopóki nie będę miał czasu podjechać z nim do warsztatu wolałbym po prostu odłączyć klimę całkowicie. Jest na to jakiś prosty sposób?
Wybaczcie, jeśli pytanie jest głupie, ale po prostu nie mam pojęcia.
Wybaczcie, jeśli pytanie jest głupie, ale po prostu nie mam pojęcia.