Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Tylna belka do wymiany?


Klonus
Zarejestrowani

op Szanowni,

Po raz kolejny potrzebuję zasięgnąć Waszej opinii.
Tym razem problem z zawieszeniem, a dokładniej rzecz biorąc z tylną belką, a przynajmniej wszystko na to wskazuje.
W czym dokładnie rzecz - otóż auto strasznie pływa na oblodzonej lub dość mokrej nawierzchni, na suchej, choć delikatnie ściąga w prawo, da się jechać. W zasadzie od początku nie prowadziło się tak dobrze jak choćby jej starsza siostra, którą także mamy w rodzinie. 
Tuż po zakupie, czyli jakieś 1,5 roku temu wymieniłem komplet amorków, sprężyny na tyle i faktycznie dało się odczuć poprawę choć idealnie na pewno nie było. Myślałem wtedy - może zwyczajnie ten typ tak ma, w końcu GRAND, kawał budy, to i trochę trudniej się prowadzi.
Kilka dni temu miarka jednak się przebrała, gdy przy dość deszczowej pogodzie przyszło mi wyruszyć w trasę. Po wskoczeniu na ekspresówkę, napędzeniu do przepisowych 120km/h zaczęły dziać się dziwne i dość niebezpieczne rzeczy, gdyż miałem wrażenie, że tył próbuje wyprzedzić przód. Pierwszy zjazd, zawrotka do domu i na podnośnik. O dziwo wszystko było na swoim miejscu. Jedynie tuleje belki trochę sparciałe więc zamówiłem i dnia następnego wymieniłem, jednak bez odczuwalnych zmian. Przerzuciłem też gumy na letnie, dla testu, było lepiej, ale nadal nie tak jak wg mnie być powinno.
W sobotę udałem się do znajomego mechanika, postawiliśmy auto na szarpaku, ale nic nie wyszło. Amortyzatory też sprawne, choć liczyłem, że może któryś na tyle okaże się trefny. Poprosiłem więc o sprawdzenie zbieżności. Przód wyszedł super, tył już jednak trochę gorzej, gdyż oba koła okazały się zbieżne. Prawe (od pasażera) ok. 0,5% i tu raczej do akceptacji, lewe za to ma już ponad 3,5% i tu właśnie nie wiem... Niby mechanik stwierdził, że trochę przy dużo, ale nie dał znać po sobie, że jest pewny iż przyczyna leży właśnie w tym.
Z historii auta jaką przedstawił nam Sprzedający wynikało faktycznie, że coś z lewej strony malował, ale miał to być raczej zabieg kosmetyczny - rzetelni jak zawsze (handlarz)Biggrin
Podpowiedzcie mi proszę, czy 3,5% to faktycznie dużo i właśnie to może być przyczyną objawów opisanych powyżej? Czy brać się za wymianę belki, czy przedtem sprawdzić coś jeszcze?
Zakup używanej nie wiąże z jakimiś mega kosztami, mam też dostęp do podnośnika, tylko z czasem trochę gorzej, najwyżej zarwę jakąś nockęBiggrin Nim jednak zacznę rozbebeszać auto, chciałby jeszcze Was się poradzić, czy faktycznie zabieg owy ma szansę przynieść oczekiwany rezultat.

Odpowiedz
itek
Nie słyszałem aby ktoś musiał wymieniać belkę w Sceniku. Nie jest to słaby punkt auta.
Miałem kiedyś auto " po dzwonie" i szarpak nic nie wykazał a geometria w normie. Podobno kupiłem "bezwypadkowe" lekko kolizyjne (na parkingu).
Zawsze chodziło po drodze jak chciało. Opony wskazywały jednak, że coś jest nie tak. Poszło na złom i części.

Odpowiedz
Klonus
Zarejestrowani

op
(01-03-2021, 10:26)itek napisał(a): Nie słyszałem aby ktoś musiał wymieniać belkę w Sceniku. Nie jest to słaby punkt auta.
Miałem kiedyś auto " po dzwonie" i szarpak nic nie wykazał a geometria w normie. Podobno kupiłem "bezwypadkowe" lekko kolizyjne (na parkingu).
Zawsze chodziło po drodze jak chciało. Opony wskazywały jednak, że coś jest nie tak. Poszło na złom i części.

Niezbyt krzepiące, ale rozsądne Thumbup
Czyli 3,5% na lewym kole powinienem uznać za mieszczące się w normie?

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Mógł mieć (jak mój po kupieniu) zaliczone uderzenie boczne kołem np. w krawężnik. I już mamy wahacz skrzywiony.
To pół biedy, da się wymienić.
Gorzej, jak okaże się, że jest zmięta płyta podłogowa i przestawione punkty mocowania tylnego zawieszenia.
A ten pomiar jest już nieco bardziej problemowy (choć nie niemożliwy).

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe , III Ph I , Suzuki SX4 1,6 4x4
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi ko-ma za ten post post:
  • Klonus
siwusek216
Zarejestrowani

Online
Jak masz dostęp do podnośnika weź sznurek czy jakaś miare i zmierzyć belke oraz punkty mocowania względem reszty auta. Wtedy wyjdzie czy to tylko belka czy delikatna szkoda nie pokrzywiła podłogi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi siwusek216 za ten post post:
  • Klonus
Klonus
Zarejestrowani

op
Cytat:Mógł mieć (jak mój po kupieniu) zaliczone uderzenie boczne kołem np. w krawężnik. I już mamy wahacz skrzywiony.
 Niewykluczone, a nawet bardzo prawdopodobne.
Cytat:Gorzej, jak okaże się, że jest zmięta płyta podłogowa i przestawione punkty mocowania tylnego zawieszenia.
Nadzieję mam, że jeśli już, to poddał się tylko czop piasty.
Cytat:Jak masz dostęp do podnośnika weź sznurek czy jakaś miare i zmierzyć belke oraz punkty mocowania względem reszty auta. Wtedy wyjdzie czy to tylko belka czy delikatna szkoda nie pokrzywiła podłogi
Dzięki za wskazówkę, podjadę na windę i pomierzę. Minimalnych różnic zapewne nie da się wyłapać, ale z grubsza coś wyjść może.

Niemniej sądzicie, że tych 3,5st. zbieżności lewego tylnego koła może tłumaczyć takie zachowanie auta?

Odpowiedz
siwusek216
Zarejestrowani

Online
Jak najbardziej tak zbieżne koło jest „wleczone” za autem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
Klonus
Zarejestrowani

op Ok, w takim razie skupiam swą uwagę na tylnym zawieszeniu.
Spróbuję pomierzyć rozstaw mocowań metodą chałupniczą, jeśli nic nie wyjdzie, jadę po belkę i podmianka.
Dzięki Panowie za odzew w temacie!

Odpowiedz
siwusek216
Zarejestrowani

Online
Złap jakieś punkty na podłodze(otwory technologiczne itp) i zmierz punktu mocowania belki nie tylko symetrie prawa/lewa strona ale i przekątne. To samo belka, sprawdź tez odległości pomiędzy kołami tył/przód. Takie skrzywienie musi gdzieś wyjść. Ja bym obstawiał belkę albo czop po uderzeniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
Przemysław Prokop
Zarejestrowani

Mniemam , że wypisane procenty to tak naprawdę "stopnie" . Gdyż zbieżbosc i kąty pochylenia kół , wyprzedzenia osi zwrotnicy podajemy w stopniach . Jeżeli na tyle maszyna podała wynik 3°50' to belkę na 100% masz krzywą . Jak koledzy piszą należy sprawdzić czy mocowanie się nie przesunęło . Ale nie sądzę . W całej mojej karierze , rzadko spotykałem auto które musiało odwiedzić blacharza po uderzeniu bocznym w koło . To już raczej były przypadki w których "na oko" widać krzywe koło lub w ogóle nie zdatne do jazdy .

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości